Pierwszy raz spotkanie wygilijne odbyło się w nowej siedzibie Domu Dziennego Pobytu w Rawiczu, czyli w budynku przy ul. Buszy 5. I było jak w prawdziwym domu - ciepło, rodzinnie, radośnie, a do tego seniorzy zadbali o przepiękne, wykonane własnoręcznie dekoracje świąteczne. Zachwycała choinka ubrana w dziergane bombki, a także girlandy i wieńce zawieszone pod sufitem.
Jak zwykle pamiętano o każdym drobnym szczególe - takim jak eleganckie nakrycie do stołu, opłatek z życzeniami oraz upominek w postaci sianka, które ma trafić pod wigiljny obrus.
Do stołu zasiadło kilkudziesięciu bywalców domu, a także zaproszeni przez nich burmistrz Grzegorz Kubik, wiceburmistrz Paweł Szybaj, zastępca dyrektora Centrum Usług Społecznych - Bogusława Olszewska, a także instruktorka śpiewania - Magdalena Zamoroka. Dotarli także dwaj rawiccy proboszczowie - ksiądz Wojciech Prostak oraz ksiądz Janusz Małuszek. Zaproszenie - jak zwykle - skierowano także do naszej redakcji.
Życzenia świąteczne złożyła zgromadzonym kierownik placówki, Aneta Jędrzejak.
- Radości, miłości, bliskości i najbliższych żeby przy was byli teraz w tym świątecznym czasie. Życzę wam też zdrowia, bo wiem jak ważne to jest dla was - zaznaczała.
Był także krótki występ słowno-muzyczny w wykonaniu seniorów, wspólne śpiewanie kolęd, a także symoliczne podzielenie się opłatkiem. Po krótkiej modlitwie można było zasiąść do stołu, ale trudniej można było już od niego wstać. To dlatego, że pod okiem Sabiny Okupnik - powstały prawdziwe świąteczne pyszności. Zachwalana przez burmistrza zupa grzybowa, krokiety, pierogi, smażona ryba, śledzie, ryba w zalewie, a na deser oczekiwany głównie przez wiceburmistrza Szybaja - mistrzowski sernik pani Sabiny oraz inne słodkości.
Kilka godzin upłynęło w miłej, rodzinnej astmosferze. Było gwarno i wesoło, a na koniec - jak przystało na Gwiazdkę - każdy otrzymał prezent.