reklama

Wigilia w Domu Dziennego Pobytu w Rawiczu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wigilia w Domu Dziennego Pobytu w Rawiczu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
64
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościDom Dziennego Pobytu w Rawiczu to miejsce, w którym codziennie bardzo wiele się dzieje. Seniorom nie brak nowych pomysłów, ale cenią sobie także tradycję. Należy do nich coroczne spotkanie opłatkowe, na które zapraszają także gości.
reklama

Pierwszy raz spotkanie wygilijne odbyło się w nowej siedzibie Domu Dziennego Pobytu w Rawiczu, czyli w budynku przy ul. Buszy 5. I było jak w prawdziwym domu - ciepło, rodzinnie, radośnie, a do tego seniorzy zadbali o przepiękne, wykonane własnoręcznie dekoracje świąteczne. Zachwycała choinka ubrana w dziergane bombki, a także girlandy i wieńce zawieszone pod sufitem.

Jak zwykle pamiętano o każdym drobnym szczególe - takim jak eleganckie nakrycie do stołu, opłatek z życzeniami oraz upominek w postaci sianka, które ma trafić pod wigiljny obrus.

Do stołu zasiadło kilkudziesięciu bywalców domu, a także zaproszeni przez nich burmistrz Grzegorz Kubik, wiceburmistrz Paweł Szybaj, zastępca dyrektora Centrum Usług Społecznych - Bogusława Olszewska, a także instruktorka śpiewania - Magdalena Zamoroka. Dotarli także dwaj rawiccy proboszczowie - ksiądz Wojciech Prostak oraz ksiądz Janusz Małuszek. Zaproszenie - jak zwykle - skierowano także do naszej redakcji.

reklama

Życzenia świąteczne złożyła zgromadzonym kierownik placówki, Aneta Jędrzejak. 

- Radości, miłości, bliskości i najbliższych żeby przy was byli teraz w tym świątecznym czasie. Życzę wam też zdrowia, bo wiem jak ważne to jest dla was - zaznaczała.

Był także krótki występ słowno-muzyczny w wykonaniu seniorów, wspólne śpiewanie kolęd, a także symoliczne podzielenie się opłatkiem. Po krótkiej modlitwie można było zasiąść do stołu, ale trudniej można było już od niego wstać. To dlatego, że pod okiem Sabiny Okupnik - powstały prawdziwe świąteczne pyszności. Zachwalana przez burmistrza zupa grzybowa, krokiety, pierogi, smażona ryba, śledzie, ryba w zalewie, a na deser oczekiwany głównie przez wiceburmistrza Szybaja - mistrzowski sernik pani Sabiny oraz inne słodkości.

reklama

Kilka godzin upłynęło w miłej, rodzinnej astmosferze. Było gwarno i wesoło, a na koniec  - jak przystało na Gwiazdkę - każdy otrzymał prezent.

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama