S5. Droga ekspresowa S5. Wypadek w okolicy Bojanowa, na pasie w stronę Poznania. Rannego kierowcę i pasażera auta osobowego karetka zabrała do szpitala.
Fiat punto uderzył w barierki. Do wypadku doszło na 87. kilometrze. S5 w stronę stolicy Wielkopolski jest zablokowana. Auta stoją w korku.
[AKTUALIZACJA, 10.05]
Policja przywraca ruch, samochody puszczane są na razie jednym pasem.
[AKTUALIZACJA, 10.30]
Korek został rozładowany. Ruch odbywa się w już w miarę płynnie tzw. pasem wolnym.
[AKTUALIZACJA, 10.50]
- Kierujący fiatem punto 43-letni mieszkaniec Gliwic podróżował w kierunku Leszna z 7-letnim synem. Z nieustalonej przyczyny uderzył w barierki - najpierw po zewnętrznej stronie drogi, potem w te rozdzielające pasy ruchu - informuje mł. asp. Katarzyna Starczewska z rawickiej Komendy Powiatowej Policji. - Mężczyznę z obrażeniami zabrano do szpitala. Dziecku nic się nie stało. Dopowiada, że od kierowcy nie była wyczuwalna woń alkoholu, ale to czy był trzeźwy mają potwierdzić badania krwi.
[AKTUALIZACJA, 12.50]
Obaj podróżujący fiatem trafili do szpitala w Lesznie. Jak przekazała mł. asp. Katarzyna Starczewska, kierowca był trzeźwy. Ma złamaną łopatkę. Z kolei dziecko doznało otarcia skóry pleców.