reklama

Z Częstochowy do Kostrzyna dopłynęli Wartą (ZDJĘCIA)

Opublikowano:
Autor:

Z Częstochowy do Kostrzyna dopłynęli Wartą (ZDJĘCIA) - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
130
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościNie obyło się bez przygód, ale Artur Eling i Dariusz Kalisz bez większych przeszkód dopłynęli canoe z Częstochowy do Kostrzyna nad Odrą. W 15 dni pokonali 730 kilometrów.
reklama

Rawiczanin Artur Eling - pasjonat biegania, morsowania, latania, sportów walki, survivalu, fotografowania i podróżowania oraz jego kolega Dariusz Kalisz z Wałbrzycha mają za sobą kolejną, niezwykłą wodną wyprawę.

Pokonali Odrę i Wisłę, przyszedł czas na Wartę

W 2021 roku popłynęli Odrą do Bałtyku w samodzielnie zbudowanym przez Artura canoe. Wyruszyli 5 czerwca z Wąsosza. Baryczą dopłynęli do Odry. Z jej nurtem dotarli do Zalewu Szczecińskiego, a stamtąd wodami Dziwny na polskie wybrzeże w Dziwnowie. Podróż zajęła im 11 dni, przepłynęli 495 kilometrów. 
 
W minionym roku znów wybrali się do morza, ale tym razem Wisłą. Pokonali 1 tys. kilometrów. I tak jak wcześniej - Darek zajmował się nawigacją. Pilnował map, wytyczał trasę, wyliczał kilometry. Artur natomiast był kronikarzem podróży, fotoreporterem i filmowcem.
 
W tym roku postanowili sprawdzić, jak się "podróżuje" Wartą.

Zaczęło się od przygody. Marynarze za burtą

"Czerwiec nadchodzi ciepły, zielony
Kukułki nad rzekami głośno kukają
Nad Wartą rosną topole, dęby i klony.
Wędkarze w łodziach, ryby pluskają
A my krętą Wartą popłyniemy
Od Częstochowy do Kostrzynia
Płynąć będziemy, nie spoczniemy
Byle do Odry...Nasza świątynia.
Wiosłujemy...
Zdobędziemy...
Do Odry, Odry ...
Na różę wiatrów...
Wartą, naprzód!"
 
Tym wierszem opublikowanym na Facebooku panowie 1 czerwca 2023 r. rozpoczęli swoją wyprawę w Częstochowie. Wkróce się okazało, że początek nie będzie należał do najłatwiejszych.
 
Już pierwszego dnia, po przepłynęciu 11 km, przez zderzenie z kłodą wypadli za burtę wraz ze swoimi "skarbami" - utonęła linka mocująca "łódkę" do wózka, na którym jest ona przeciągana, czteroletni trunek, zamoczone mocno zostały telefony i powerbanki, a cała reszta - nawet banknoty - wymagała porządnego suszenia.
 
- Nic się nie stało, korzystając ze słońca suszą się. Ale podróż trwa dalej, jedynie kontakt ograniczony - telefony wykąpane - napisali na portalu społecznościowym uspokajając tych, którzy na bieżąco śledzili ich poczynania.

24 razy przenosili canoe

Po przygodach w wodzie i osuszeniu się popłynęli jednak dalej, ale pokonali tylko 23 km... Cała trasa, aż do Jeziorska, była dość wymagająca. 
 
- Początkowe odcinki były trudne, dały nam w kość. Sporo elektrowni wodnych, progów, bystrzy, zastawek. Musieliśmy 24 razy przenosić canoe. W drugi dzień aż 9 razy je nieśliśmy. Wtedy z 8 godzin w trasie, to płynęliśmy zaledwie 4,5 - relacjonuje Artur Eling.
Jak mówi, cały czas trzeba było też uważać, bo pojawiały się powalone drzewa, kłody leżące w poprzek rzeki. I choć jeszcze przed wyprawą dokładnie zapoznali się z przebiegiem rzeki, to okazało się, że przeszkód jest więcej niż myśleli.
 

To była męcząca, ale satysfakcjonująca wyprawa

Z biegiem czasu było na szczęście już tylko lepiej. Od Jeziorska sytuacja na rzece poprawiła się, a od Konina - jak mówi Artur - Warta była już całkiem ucywilizowana. Przez całą wyprawę spali pod namiotem - tuż przy rzece i gdy była taka możliwość - zwiedzili ciekawe miejsca blisko niej. Choć w dzień słońce mocno przypiekało, to poranki były zimne - jednego dnia na plandece canoe był nawet szron.
 
Do Kostrzyna nad Odrą dotarli wczoraj (15 czerwca) w pięknej aurze.
 
- Z wszystkich wypraw ta była najbardziej męcząca, bo długo płynęliśmy w ciągłym napięciu. Mimo to pogoda nam dopisiała, później nadrobiliśmy płynąc 60-70 km dziennie. Planowo dotarliśmy do celu - opowiada Artur Eling.
 

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama