- Firma Marka Żurka z Rawicza wykona ulicę Czeladniczą za 5,7 mln zł i Świętojańską za 3,2 mln zł.
- Z kolei, firma Marcina Matuszewskiego z Rawicza zbuduje promenadę w Sierakowie za 3,6 mln zł i zagospodaruje przyległy teren sportowo - rekreacyjny za blisko 9,8 mln zł.
Koszt zadania wyniesie blisko 22,5 mln zł, z czego większość to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład - 18,6 mln zł.
Gmina planuje nowe nasadzenia
Teren poligonu czeka także jeszcze jedna zmiana. Chodzi o zieleń.
- W wyniku prac związanych z budową ulic oraz organizacją samego terenu rekreacyjnego będziemy usuwać niektóre drzewa. Przy ul. Czeladniczej, gdzie to nastąpi za chwilę - wiemy, że to będzie około 11 - 12 drzew. W te miejsca planujemy nowe nasadzenia - informuje burmistrz Grzegorz Kubik.
Dodaje, że przy ul. Czeladniczej zasadzonych zostanie około 50 drzew w odstępie 5 metrów. Mają one utworzyć szpaler w miejscu, gdzie obecnie przebiega wał ziemny, który zostanie zniwelowany.
Dodatkowe 50 drzew znajdzie się jeszcze na terenie samego poligonu - jako nasadzenia zastępcze i nie tylko, bo nowych ma być więcej niż usuwanych.
- Usunięte zostaną świerki, topole i robinie akacjowe, które planujemy zastąpić drzewami gatunku klon zwyczajny bądź lipa drobnolista. Są to drzewa, które dobrze przyjmują się i rozrastają przy aktualnych warunkach klimatycznych. Natomiast te drzewa, które znikną w dużej mierze pochodzą z samosiewu i rozrastały się w sposób niekontrolowany, chaotyczny. Myślę, że ich zastąpienie w sposób kontrolowany i przemyślany będzie miało lepszy efekt - bez większego uszczerbku dla środowiska naturalnego - wyjasnia Dariusz Domaniecki z zespołu ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim Gminy Rawicz.
Dopowiada, że topole rosnące dotąd przy ul. Czeladniczej, a które mają zostać wycięte też już mają swój wiek, a dalsze ich pozostawienie może skutkować tym, że wysadzą nawierzchnię drogową lub zarosną podziemną infrastrukturę. Podkreśla, że pozwolenie na ich usunięcie zostało już dawno wydane - łącznie z pozowleniem na budowę. Z kolei, usunięcie tzw. samosiejek, które są cienkie w obwodzie, pozwolenia nie wymaga.
Jak drzewa zostaną zasadzone?
Dariusz Domaniecki przekazuje, że tereny poligonu to obszar o słabej jakości gruntu, dlatego nasadzenia zastępcze zostaną dokonane w specjalny sposób. W miejsach nasadzeń grunt zostanie wymieniony na taki, który pozwoli drzewom na prawidłowy rozwój. W ten sposób powstanie tzw. naturalna donica.
- Grunty na poligonie są głównie piaszczyste i gliniaste, nie są dobre dla rozwoju drzewostanu, na czym nam zależy - mówi urzędnik.
Drzewa mają być sadzone po zakończeniu prac ziemnych - jesienią, bo - jak zaznacza Domaniecki - jest to najlepszy okres do tego rodzaju czynności, wtedy lepiej się przyjmują.
Burmistrz Grzegorz Kubik zapowiada, że będą to pierwsze nasadzenia na poligonie, ale na pewno nie ostatnie.