reklama

Grypa w natarciu. Możliwy drugi szczyt zachorowań wkrótce

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

Grypa w natarciu. Możliwy drugi szczyt zachorowań wkrótce - Zdjęcie główne

foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ZdrowieLekarze alarmują - trwający sezon infekcyjny przynosi w naszym regionie, jak i całym kraju, wyjątkowo wysoką liczbę zachorowań na grypę oraz zwiększoną liczbę zachorowań na inne choroby zakaźne, m.in. krztusiec. Podkreślają przy tym, że w marcu możemy spodziewać się drugiego szczytu grypy. Ponadto pod koniec roku wzrosła liczba chorób wywoływanych przez mykoplazmę.
reklama

Przełom stycznia i lutego to w Polsce szczyt zachorowań na grypę. Liczba odnotowanych przypadków jest znacząco większa niż w tym samym czasie w roku ubiegłym. W styczniu 2024 roku w powiecie rawickim, według danych rawickiego Sanepidu, odnotowano 78 przypadków, natomiast w styczniu 2025, już 731. Co ciekawe, w porównaniu do stycznia 2024 roku, wzrosły statystyki zachorowań na krztusiec - z 0 do 7 przypadków. Wzrost odnotowano także dla takich chorób jak ospa wietrzna i wirus RSV, przy jednoczesnym spadku zakażeń wirusem covid. Szczegóły poniżej.

Grypa szaleje

Barbara Bogacka-Gancarczyk, lekarz rodzinny z Miejskiej Górki przyznaje, że grypa w sezonie infekcyjnym ma zazwyczaj dwa szczyty zachorowań - w styczniu oraz w marcu, więc zakłada, że jeszcze jedna fala grypy jest przed nami.

reklama

- Jest rzeczywiście wzmożona zachorowalność na grypę. Wynika ona głównie z dwóch powodów. Pierwszy powód to jest zaledwie 5% wyszczepienie populacji, czyli praktycznie zerowe, a drugi powód jest taki, że ten wirus bardzo łatwo się rozprzestrzenia. Jedna osoba może zarazić od 5 do 15 kolejnych osób - tłumaczy.

Nie bagatelizuj grypy

Lekarka podkreśla, że pacjenci często nie zdają sobie sprawy, że chorują na grypę i tak naprawdę nie wiedzą co to za choroba.

- Kiedy pojawia się temperatura i dreszcze to traktują to jak zwykłe przeziębienie, biorą leki najczęściej z reklam telewizyjnych, chodzą do pracy i rozsiewają tego wirusa - wymienia.

Jak zaznacza Barbara Bogacka-Gancarczyk, jest to bardzo poważna choroba, wywołana przez określony wirus.

reklama

- Najbardziej boimy się jej powikłań, bo hospitalizowani są wyłącznie pacjenci, którzy mają powikłania pogrypowe. Starsze osoby zapalenia płuc, zapalenia mięśnia sercowego u młodych dorosłych i zapalenia płuc u dzieci - tłumaczy.

Na grypę pomogą szczepienia

Jako kolejny powód wzrostu zachorowań na grypę lekarka podaje niską odporność.

- W kwestii naszej odporności covid zrobił swoje. Byliśmy zamknięci, nie mieliśmy kontaktu z wirusami, z bakteriami i nie mamy odporności. Nasz układ odpornościowy po prostu tego nie czyta - wyjaśniania.

Jednocześnie zachęca do szczepień.

- Szczepionki są bezpłatne, dla dzieci od 6 miesiąca do 18 roku życia, osób 65+ i kobiet w ciąży, a z 50% odpłatnością dla dorosłych od 18 do 64 roku życia, i dają wiele korzyści. Osoba zaszczepiona, jeśli zachoruje, to będzie lżej ją przechodziła, nie będzie aż tak bardzo zarażała innych, ale przede wszystkim zapobiegnie powikłaniom - kwituje.

reklama

Mycoplasma w natarciu

Obok tych znanych nam chorób sezonowych coraz częściej słychać o mykoplazmie. Jak wyjaśnia Barbara Bogacka-Gancarczyk, bakteria Mycoplasma pneumoniae jest z nami od dawna i jest bakteria atypową.

- Zasiedla się między innymi w jamie ustnej i w gardle u człowieka. Nie wszystkie postacie tej bakterii są chorobotwórcze, ale ta, która się zagnieżdża w drogach oddechowych już tak - wskazuje.

Bakteria najczęściej doprowadza do zapalenia płuc.

- Infekcja rozwija się bardzo powoli - od dwóch do czterech tygodni. W pierwszej fazie są to tylko stany podgorączkowe, ale także wzmożona potliwość, osłabienie i suchy kaszel. Później, w ostrej fazie, dochodzi do zapalenia płuc, które szczególnie u małych dzieci wymaga hospitalizacji - relacjonuje.

reklama

Kto jest narażony na zakażenie mykoplazmą?

Jak wyjaśnia lekarka - każdy. I dzieci i dorośli.

- Zakażeniu sprzyjają duże skupiska ludzi takie jak szkoły, przedszkola, galerie handlowe, sale zabaw dla dzieci, duże zakłady czy domy opieki dla starszych - wymienia.

Barbara Bogacka-Gancarczyk tłumaczy, że Mycoplasma pneumoniae, podobnie jak krztusiec czy Legionella, to atypowa bakteria wymagająca odpowiedniego leczenia.

- Trzeba podać właściwy antybiotyk co najmniej przez 10 dni - podsumowała. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Rawicza, gminy i powiatu rawickiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Rawiczu. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama