Do pierwszej grupy zaliczył przede wszystkim mocny deszcz, długo trwający wiatr i gradobicie. W zasadzie do tej grupy zaliczyć można również ciężar ziarna i „prędkie rośnienie w początku przy sprzyjającym powietrzu, gdyż wtedy roślina nie może się dosyć silnie rozkrzewić aby kłos udźwignąć zdołało”.
Do drugiej grupy przyczyn „pokładania się zboża” autor notki zaliczył: „zbyt mocne mierzwienie* na roli tak żyznéj”, zielsko, rzadki siew na „chudej roli” i zbyt gęsty na „mocnej roli”.
Autor wyraźnie zaznaczył, że „chcąc zapobiedz takowem legowichom” tylko druga grupa przyczyn jest do uniknięcia. Radzi, aby na wiosnę ścinać kosą „bujną przenicę”, ale „to pierw dziać się powinno nim przenica wystrzela w łodygę”. Należy to robić kosą. Nie sierpem, a później tylko liście obcinać, by kłosów nie uszkodzić.
Bujne jesienne żyto można „owcami spasać”, ale „to się przecież tylko w czasie mrozu i tylko do końca Stycznia dziać może”.
O groźnej chorobie owiec, jaką jest kołowacizna, można przeczytać TUTAJ
*Mierzwa była to słoma pozostała po młóceniu, pokruszona, pomięta, splątana. Taką słomę wykorzystywano jako ściółkę w oborze, a zużytą, wymieszaną z odchodami zwierząt nawożono pole. Stąd wtórne znaczenie słowa mierzwa „obornik”. Wiosną i jesienią chłopi mierzwili pola, czyli nawozili je mierzwą.
Żródlo: nck.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.