reklama

"Jadąc rowerem trzeba trzymać nogi na pedałach". Drugie życie rawickich gazet

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pxhere.com

"Jadąc rowerem trzeba trzymać nogi na pedałach". Drugie życie rawickich gazet - Zdjęcie główne

foto pxhere.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaRower to wynalazek angielski. Początkowo jego wygląd był niecodzienny - przednie koło było znacznie większe od tylnego, nazywano go bicyklem lub welocypedem. Jazda na nim nie należała do najłatwiejszych. Obecny kształt roweru upowszechnił się z końcem XIX wieku. Co ciekawe, w Polsce okresu międzywojennego posiadacz jednośladu musiał go zarejestrować, a sam rower opatrzyć specjalną tabliczką.
reklama

Z danych opublikowanych w "Małym roczniku statystycznym 1939" wiadomo, że w ówczesnej Polsce zarejestrowanych było ponad 1,3 miliona rowerów (przed wojną istniał obowiązek rejestracji jednośladów - na rowerach mocowano specjalne tablice). Uzupełnieniem tabliczki rejestracyjnej był tzw. "Wykaz dla rowerzysty", który musiał wypełnić każdy posiadacz roweru. W dokumencie - oprócz danych imiennych i dokładnych informacji o jednośladzie - ujmowano "zobowiązania" i "zakazy".

Jak taki wykaz wyglądał, można zobaczyć na skanach, które Jarosław Pawlak udostępnił na stronie: facebook.com/Rawicz.PhotoStory.

reklama

W części "Każdy rowerzysta zobowiązany jest" czytamy o ogólnych zasadach poruszania się po jezdni. Wyraźnie zaznaczono, że w czasie jazdy rowerzysta porusza się poboczem, a w mieście ma jechać prawą stroną - "przy chodniku". Pojazd musiał posiadać ważną tabliczkę rowerową, sprawny hamulec, dzwonek, z tyłu światełko odblaskowe, a z przodu latarkę.

Popularne były rowery z "motorkiem pomocniczym". Wtedy - oprócz "przyrządów jak przy rowerze", trzeba było mieć dwa hamulce i trąbkę sygnałową.

reklama

W drugiej części wykazu - "Nie wolno rowerzyście" - czytamy, co jest zabronione. Zaskoczenia w zasadzie nie ma. Uśmiech budzi jedynie punkt mówiący, że nie wolno "prowadzić przy jeździe na rowerze zwierzęta".

Dotkliwe były kary przewidziane za złamanie przepisów ruchu drogowego. Sankcją była grzywna - do 1.000 zł (mniej więcej pięciokrotność dobrej pensji) lub areszt do 6 tygodni, a nawet obie kary łącznie.

O tabliczkach rejestracyjnych i kradzieżach rowerów, które wówczas były plagą, można przeczytać również TUTAJ.

reklama

Rower bardzo szybko stał się popularnym środkiem lokomocji, jego konstrukcja była coraz lepsza, a cena spadała. W okresie międzywojennym nie przekraczała średniej 120 - 140 zł, czyli miesięcznej pensji robotnika.

 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama