reklama

Od 60 lat są małżeństwem. Zdradzają, jak im się to udało

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: FB Klub Nordic Walking "Włóczykije znad Orli" Gmina Pakosław

Od 60 lat są małżeństwem. Zdradzają, jak im się to udało - Zdjęcie główne

foto FB Klub Nordic Walking "Włóczykije znad Orli" Gmina Pakosław

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaJolanta i Kazimierz Białek w połowie września obchodzili diamentowe gody, czyli 60. rocznicę ślubu. Choć zabiegani na co dzień, zdradzają jak uczucie między nimi zaiskrzyło i jaki jest ich sekret na tak długie, wspólne życie.
reklama

Żyć 60 lat z jedną osobą, którą kocha się całym sercem, to piękna rzecz. W dzisiejszych czasach, kiedy coraz więcej jest rozwodów, zdaje się, że to coraz mniej osiągalny ideał. W takim właśnie wyjątkowym związku żyją Jolanta i Kazimierz Białek z Pakosławia.

Pierwsze koty za płoty

Pani Jolanta zdradziła, że kiedy poznała męża miała 16 lat, on zbliżał się do 25 urodzin. Ona rolniczka z Pakosławia, a on masarz z Ugody. Poznali się na zabawie.

- W Pakosławiu była restauracja, w której organizowano bal maskowy. Oboje tam byliśmy. Ja byłam z rodzicami i koleżankami, a Kazimierz z kolegami - opowiada.

Wspomina, że przyszły mąż najpierw tańczył z jej koleżanką, którą dopytywał o panią Jolantę. W następnym tańcu wirowali już na parkiecie wspólnie. Jubilatka przyznaje, że po balu długo nie widziała Kazimierza.

reklama

To był ten dzień

Do kolejnego spotkania przyszłych małżonków doszło w domu kuzynki pani Jolanty.

- Kuzynka co jakiś czas ubijała świnię na mięso. Tym razem poprosiła mnie o pomoc i tak się złożyło, że był tam też Kazimierz z kolegą - wspomina.

Wtedy pan Kazimierz odwiózł swoją przyszłą żonę do domu i umówił się z nią na następny dzień na zabawę taneczną.

- Powiedział, że tym razem przyjedzie po mnie i tym bardzo zaimponował moim rodzicom. Byli tacy usatysfakcjonowani, że chłopak się odważył, przyjechał od razu do domu, przywitał się i przedstawił - opowiada Jolanta Białek. 

Rodzina Białek

Po dwóch latach państwo Białek stanęli na ślubnym kobiercu i stworzyli rodzinę.

reklama

- Mamy dwie córki, Mirosławę i Aurelię, pięciu wnuków i czterech prawnuków. Najmłodszy ma dwa lata - zdradza pani Jolanta.  

Pan Kazimierz jeszcze przez kilka lat po ślubie pracował w masarni, a następnie przeszedł do pracy w sklepie. Pani Jolanta opiekowała się domem oraz gospodarstwem, w którym popołudniami pomagał jej mąż. Często też zastępowała męża w sklepie podczas jego urlopów.

Nie było różowo, ale wytrwale

Państwo Białek przyznają, że pomimo tylu lat razem nadal bardzo mocno się kochają. Jaki jest ich sekret na trwały związek?

- W życiu jest różnie. Życie samo pisze swoje scenariusze. Nieraz były niesnaski, ale po każdej zawsze zaświecała tęcza i zawsze potrafiliśmy znaleźć wspólny język. Bo po co się złościć - opowiada pani Jolanta.

reklama

Dodała, że oprócz chęci dojścia do kompromisu, ważna też jest umiejętność odpuszczania niektórych rzeczy.

- Zawsze mieliśmy wspólne cele w życiu. W życiu małżeńskim spotkały nas różne rzeczy, przyjemniejsze i te mniej, ale zawsze się wspieraliśmy - zdradza.

Pamiętajcie o rodzinie

Państwo Białek przyznali, że świat się zmienia i dzisiejsze związki też są inne.

- Zawsze mówię wszystkim, że rodzina powinna się trzymać razem, a w dzisiejszych czasach ludzie o tym zapominają. Już się tak nie spotykają, coraz trudniej nawet o wspólne wigilie - zauważyła.

Podkreśliła, że dzisiaj życie jest łatwiejsze, jest większy dostęp do dóbr i w ogóle wszystkiego. Jednak, w jej opinii, nie do końca jest to lepsze życie.

reklama

- Teraz panuje oziębłość rodzinna. Młodzi chcą mieć wszystko od razu. Poświęcają czas dla zdobywania, a nie dla rodziny. Jak my braliśmy ślub, to człowiek nie miał oczekiwań, że od razu wszystko będzie miał. Do wszystkiego dochodziło się z czasem, ciężko pracując i oszczędzając, nie zapominając przy tym o rodzinie - podsumowała pani Jolanta.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama