W niemieckich filmach muzycznych tego okresu występowały nie tylko rodzime gwiazdy (jak np. Marika Rökk), ale również z zagranicy (Zarah Leander), w tym również z Polski (Pola Negri, Jan Kiepura). Jak podkreślił Andrzej Wątorski, był to niezwykły epizod w dziejach kinematografii, a artystyczne dziedzictwo tych filmów doceniane jest do dzisiaj. Szczególnie nowatorki był montaż, scenografia, a także nowinki techniczne.
Było to czwarte spotkanie z cyklu „Nuty na ekranie. Dzieje kina muzycznego”. O poprzednim, które przebiegało pod hasłem „W niekoszmarnych czasach sanacji" można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.