Informacje dotyczące Josepha Gerschla Ollendorffa są bardzo skąpe. Wiadomo, ze urodził się w Rawiczu (Rawitsch), tutaj też zmarł, żył w latach 1794 - 1861. Charlotta Ollendorff pisze: „stosownie do ostatecznego rozporządzania jego, handel manufaktur i produktów w ciągu 48 lat przez mego nieboszczyka męża prowadzony, z méj strony w niezmienionym stanie pod dotychczasową firmą Jozef G. Ollendorff i na przyszłość wykonywany będzie”.
Czym zajmował się Joseph Gerschel Ollendorff wyjaśnia trochę ogłoszenie z 31 lipca 1861 r. (w Rawicko-Krobskim Dzienniku Powiatowym okazało się kilkukrotnie)
Wynika z niego, że Jozef Ollendorff w swojej manufakturze szył „prawdziwie angielskie konopiane miechy do zboża, z dubeltowymi szwami”. Miechy, czyli worki. Gdzie znajdowała się ta manufaktura, nie wiadomo.
Ciekawostką jest inne ogłoszenie z 25 września, reklamujące sklep Alberta Ollendorffa (nie udało się ustalić pokrewieństwa z Josephem Gerchlem).
Sklep oferował „lampy, lichtarze, noże stołowe, widelce łyżki z nowego srebraw bogatym wyborze jak najtaniej”. Mieścił się prawdopodobnie przy obecnej ulicy 17 Stycznia 1. Na pocztówce z ok. 1910 r. nad oknem wystawowym można odczytać napisy: Silwerwaren - srebro stołowe, Uhren - zegarki.
Odnośnie handlu, wyciąg z ustawy „dla całego obrębu poznańskiego”, odnoszący się do „chodzenia po domach z towarami i handlu takowymi” zamieścił „Rawicko-Krobski Dziennik Powiatowy" z 17 lutego 1858 r. Zabronione zostało handlowanie w niedzielę. Można o tym przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.