„Doświadczony ekonom” twierdzi, że wąsionki, czyli gąsienice motyli, „z wisien wyniszczą się, jeżeli pod takowemi owce pasie”. Trudno się przebić przez następne zdania notki, zrozumienie przekazu autora jest prawie nieosiągalne. W miarę jasne wydaje się być stwierdzenie, że ten pozytywny wpływ wypasania owiec pod wiśniami powodowany jest ich „exkrementami” i udeptywaniem ziemi, co hamuje rozwój gąsienic.
„Hofer w Pradze” jako walkę z wąsionkami na kapuście poleca, żeby „stare płaty sukienne maczać w rozpuszczonej siarce i takowe zapaliwszy kłaść pomiędzy te rośliny”. Podobno dym „zadusza wyląg młodych wąsionek”. Metoda jest najbardziej skuteczna, gdy stosuje się ją tuż po „pokazaniu się motyli”.
O tym co groziło za niedopełnienie obowiązku „tępienia wąsionek” można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.