reklama
reklama

Wiercenia wokół Rawicza. Miasto nie chciało wody z Niemiec

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wiercenia wokół Rawicza.  Miasto nie chciało wody z Niemiec - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura „Orędownik Rawicki” z marca 1938 r. zamieścił ciekawy artykuł o wierceniach w poszukiwaniu wody do użytku mieszkańców miasta. Celem było uniezależnienie się od niemieckiego ujęcia w Świniarach.
reklama

Na podstawie kontraktu z 1920 r. Rawicz czerpał wodę z Niemiec. Wiercenia w poszukiwaniu wody wykonano w 1934 roku. Nie spełniły jednak swojego zadania, a miasto poniosło duże straty materialne. Pozwoliły jednak zgromadzić bogaty materiał o przeszłości geologicznej podłoża Rawicza.

Jak czytamy w artykule: „...największe zainteresowanie budzi wiercenie, sięgające do 167 m. w głąb ziemi. Wiercenia tego dokonano obok Głównego Dworca Kolejowego na wysokości 97 m. ponad poziom morza”.

Więcej światła na początki wodociągów miejskich w Rawiczu, rzuca opracowanie z okazji 120-lecie ich uruchomienia. Wykonawcą, który na zlecenie niemieckiego wówczas Magistratu w Rawiczu w okresie zaborów zbudował rawickie wodociągi od podstaw, był inżynier Max Kempel z Berlina, właściciel zakładu pod nazwą ,,M. Kempel Zakład BudowyGazu, Wody i Kanalizacji W Seegefeld”.

Pierwsze ujęcie wody składało się z trzech studni głębinowych zlokalizowanych koło wsi Świniary. Pierwsza analiza fizykochemiczna i bakteriologiczna wody wykonana została 3 czerwca 1895 r. przez prof. Proskanera. Badania wykazały, że woda pozbawiona była szkodliwych substancji. Nie stwierdzono również żelaza, amoniaku i manganu.

Budowę stacji wodociągowej dla miasta Rawicza ukończono w 1897 r. Na portalu zachowanej budowli widnieje data „1896” i kartusz z niedźwiedziem, herbem Rawicza. Najpoważniejszą przeszkodę w działalności Wodociągów stanowił fakt, że po traktacie wersalskim, ujęcie wody w Świniarach znalazło się na terytorium państwa niemieckiego. Rada Miejska w Rawiczu podjęła energiczne działania, by uniezależnić się od zaopatrzenia w wodę od Niemców. Zgodnie z programem rokowań polsko-niemieckich przyjętym w protokole podpisanym w Warszawie 20 lipca 1922 roku, strona polska z mocy prawa została właścicielem majątku położonego na obszarze ówczesnej Polski, a strona niemiecka z mocy prawa przejęła majątek znajdujący się na terenach niemieckich. Miasto Rawicz uzyskało jedynie prawo do odszkodowania za były majątek miejski, w tym przypadku wodociągi (ujęcie wody), które stało się własnością niemiecką.

Władze niemieckie zezwoliły na pobór wody dla miasta Rawicza najwyżej do 1935 roku. Po długotrwałych negocjacjach ze strona niemiecką w lutym 1928 roku Rada Miejska podjęła ostatecznie decyzję o budowie nowego ujęcia dla miasta po stronie polskiej. W celu przeprowadzenia badań i sporządzenia projektu skorzystano z pomocy profesora - inżyniera technologa Politechniki Warszawskiej - Ignacego Radziszewskiego. Po przeprowadzeniu niezbędnych badań przedstawił propozycję ustanowienia nowego ujęcia ze stacja pomp i wieżą ciśnień w pobliżu obecnego głównego dworca kolejowego w Rawiczu w tzw. ,,ogrodzie wiśniowym”. Niekorzystną sytuację dodatkowo pogłębiał fakt niedostatecznej ilości wody tłoczonej do sieci i nieustanny brak wody uzyskiwanej ze stacji.

Magistrat gorączkowo poszukiwał środków finansowych na wiercenie studni. Jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, że w 1931 roku Magistrat był nawet gotów sprzedać koszary Korpusu Kadetów Skarbowi Państwa Ministerstwu Spraw Wojskowych, za zawrotną wówczas sumę 3.270.000 zł. Transakcja jednak nie doszła do skutku.

W grudniu 1932 roku, po rozpoznaniu cenowym rynku usług wiertniczych, postanowiono nieodwołalnie rozpocząć wiercenia. Nawiązano w tym celu współpracę z dyrektorem Wodociągów Miejskich w Poznaniu, inż. Antonim Kotowiczem, dzięki któremu znacznie obniżono koszty przedsięwzięcia. W 1934 roku zakończono wiercenie studni wg lokalizacji wskazanej przez prof. Radziszewskiego do głębokości 167,5 m. Po wykonaniu próbnego pompowania okazało się, że zbyt mała wydajność zdyskwalifikowała tę studnię całkowicie. Postanowiono przenieść poszukiwania w inne miejsce. Wykonano kilkanaście otworów poszukiwawczych, jednak żaden z nich nie spełnił oczekiwań, aby poprawić gospodarkę wodną miasta. Wobec tych niepowodzeń postanowiono wdrożyć sposoby usprawniające działaniedotychczasowego ujęcia. Koniecznością stało się również zawarcie nowej umowy z Niemcami.

Żródło: 120-lecie Wodociągów Rawickich 1896 - 2016

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama