„Do celu takowego zostały dwa pobory cła urządzone, a mianowicie jeden przy folwarku w Roszkowku, a drugi zaś przy wsi Kuczynie, przy których cło żwirowe za jedną milę* pobierane będzie”. Jako długość tej drogi podano dwie mile. Ile ta opłata wynosiła, gazeta nie podaje.
Początkowo, w średniowieczu, opłata pobierana za przewożone towary (niezależnie od ilości i rodzaju) w specjalnie do tego celu ustawianych na szlakach handlowych komorach celnych, nazywana była mytem. Na przełomie XIV-XV w. myto oddzielono od cła i wówczas myto przybrało postać opłaty za usługę, przeprawę, przejazd czy przewóz.
Jako cło rozmieć można opłatę nakładaną przez państwo na towary w związku z ich importem i eksportem dokonywanym przez granice celne państwa, a także ich tranzytem przez jego obszar celny. W tym rozumieniu „cło żwirowe” , bardziej przypomina myto.
Zachowane fragmenty byłego przejścia granicznego Kubeczki - Wilkowo, można obejrzeć TUTAJ
*Mila pruska = ok. 7,5 km
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.