reklama
reklama

Trudny teren nie został zdobyty przez rawickich żużlowców. Kolejarz przegrywa w Gnieźnie [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Po trudnej przeprawie, ale i dobrej walce, bez punktów do Rawicza wróciła ekipa Metalika Recycling Kolejarza. Najlepszy z "Niedźwiadków" był Ryan Douglas.
reklama

Mecz Startu Gniezno z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz odbył się w niedzielę (14.05.2023) w ramach odrabiania zaległości z drugiej kolejki 2. Ligi Żużlowej z trzeciego weekendu kwietnia. Dla Startu był to także pierwszy mecz na własnym stadionie w sezonie 2023. Inaugurację sezonu na stadionie przy ulicy Wrzesińskiej 25 w Gnieźnie lepiej wspominać będą gospodarze, którzy pokonali drużynę Macieja Jądera 55:35. 

Dobry początek, gorsza kontynuacja 

Stadion w Gnieźnie na pewno nie był sprzyjający dla zawodników startujących w Wielkiej Brytanii. W odróżnieniu do torów na wyspach - stadion w Gnieźnie był "betonowy" czyli suchy i twardy. Dla większości zawodników Kolejarza nie jest to idealne środowisko do jazdy. Pierwszy bieg, ku zaskoczeniu gnieźnieńskich kibiców, wygrali goście. Rezultatem 1:5 zakończyła się gonitwa, w której prym wiedli rawiczanie - Ryan Douglas i Hans Andersen. Drugi bieg był bez historii - po dobrym rozegraniu pierwszego łuku na prowadzenie wyszła para gospodarzy, którym nie przeszkodzili Drew Kemp i Franciszek Majewski. Na starcie 3. biegu w taśmę wjechał Scott Nicholls, którego zastąpił Drew Kemp. Gonitwę wygrał były zawodnik Kolejarza - Sam Masters, zaraz za nim na metę dojechał Damian Baliński, a trzeci był Soerensen, który na drugim okrążeniu wyprzedził Drew Kempa. Ostatni wyścig pierwszej serii zakończył się remisem, osamotniony po taśmie Jespera Knudsena, Zbigniew Suchecki dzielnie bronił się przed Drew Kempem i Tomaszem Orwatem. Po pierwszej serii było 13:11.

Mocne uderzenie ekipy gospodarzy

Piąty wyścig to pewne 5:1 dla gospodarzy. Sam Masters wygrał start, a po chwili dojechał do niego Kacper Gomólski. Hans Andersen, ani Nikodem Bartoch, który zastępował Tomasza Orwata, nie dali rady nawiązać kontaktu z parą gospodarzy. W szóstym wyścigu Ryana Douglasa i Damiana Balińskiego przedzielił Tim Soerensen. Wynik biegu brzmiał 2:4, a przyjezdni odrobili dwa punkty. Ekipa z Gniezna szybko się odwdzięczyła, ponownie dojeżdżając na 5:1. Wykluczony przez drugie ostrzeżenie został Scott Nicholls, a osamotniony Franciszek Majewski - mimo chwilowego prowadzenia - nie poradził sobie z duetem Suchecki - Łęgowik.  Po drugiej serii było 25:17. 

Gniezno powiększyło przewagę

Maciej Jąder zastosował rezerwę taktyczną. Za Tomasza Orwata wstawił Ryana Douglasa. Przyniosło to efekt. Żużlowiec z Antypodów przywiózł trzy punkty. Trzeci na metę dojechał Andersen, co zaowocowało wynikiem 2:4. Dziewiąta gonitwa dnia zakończyła się remisem - najpierw jednak Hubert Łęgowik został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut. Osamotniony Zbigniew Suchecki ponownie pokazał swoją dobrą dyspozycję, przywożąc do mety za swoimi plecami Ryana Douglasa i Damiana Balińskiego. Ostatni wyścig trzeciej serii to kolejne 5:1 dla gospodarzy - Nicholls i Kemp w dużej odległości od pary gospodarzy. Koniec trzeciej serii przyniósł rezultat 35:25. 

Kolejarz przegrał już przed biegami nominowanymi

W 11. wyścigu ponownie swojej byłej drużynie nosa utarł Sam Masters, który wygrał wyścig. Za nim dojechał duet Douglas - Orwat, co pozwoliło na biegowy remis. Takim samym rezultatem zakończyła się dwunasta gonitwa dnia. Tym razem jednak to zawodnik gości - Damian Baliński był na czele, a za nim dojechała para gospodarzy. Nie liczył się w tym biegu Franciszek Majewski. Ostatni wyścig przed biegami nominowanymi był gwoździem do przysłowiowej trumny Kolejarza. Na 5:1 do mety dojechali Soerensen i Suchecki, dając Startowi zwycięstwo. Przed biegami nominowanymi było 46:32.

Biegi nominowane dla Startu

Oby dwa wyścigi z obsadą nominowaną przez trenerów należały do gospodarzy. Najpierw w czternastym wyścigu na 4:2 dojechali Soerensen i Gomólski, których podzielił Hans Andersen. W wyścigu piętnastym Sam Masters i Zbigniew Suchecki pewnie za swoimi dowieźli Damiana Balińskiego i Ryana Douglasa. Po ostatniej gonitwie było 55:35 dla ekipy z Gniezna.

Następnym wyzwaniem dla ekipy z Rawicza będzie mecz z teoretycznie najsłabszą drużyną w lidze - Polonią Piła. Choć drużyna z miasta nad Gwdą zajmuje obecnie ostatnią pozycję w ligowej tabeli to z niedzielnym rywalem Kolejarza - Startem Gniezno udało się zremisować. Początek meczu w Pile w niedzielę (21 maja) o godzinie 15:00.

Start Gniezno - Metalika Recycling Kolejarz Rawicz 55:35
Start Gniezno - 55
9.
Hubert Łęgowik - 4 (1,3,w,0)
10.
Zbigniew Suchecki - 12+3 (3,2*,3,2*,2*)
11.
Kacper Gomólski - 7+2 (0,2*,2*,2,1)
12.
Sam Masters - 15 (3,3,3,3,3)
13.
Tim Soerensen - 11 (1,2,2,3,3)
14.
Jesper Knudsen - 3 (3,t,0)
15.
Mikołaj Czapla - 3+2 (2*,0,1*)
16.
Adrian Saks - ns

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz - 35
1.
Ryan Douglas - 14 (3,3,3,2,2,1)
2. Damian Baliński - 7 (2,1,1,3,0,0)
3. Hans Andersen - 7+1 (2*,1,1,1,2)
4. Tomasz Orwat - 2+1 (1,-,-,1*,-)
5. Scott Nicholls - 1 (t,w,1,-)
6. Drew Kemp - 2 (0,0,2,0)
7. Franciszek Majewski - 2 (1,1,0,0)
8. Nikodem Bartoch - 0 (0)

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama