Kania Gostyń to ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Polski strefy leszczyńskiej. Na co dzień gra w V lidze. Z kolei Orla Jutrosin występuje na boiskach klasy okręgowej. Faworytem byli goście. Długo z roli się wywiązywali.
Kania Gostyń prowadziła w Jutrosinie
Po pierwszej połowie przyjezdni prowadzili po trafieniu Marcina Golniewicza. Gospodarze mogli odpowiedzieć. Miejscowi wielokrotnie meldowali się pod polem karnym Kani. Efektem tego były rzuty rożne, wykonywane cyklicznie. Wielkiego zagrożenia one jednak nie stanowiły. Po akcjach, dwukrotnie w dobrej sytuacji znalazł się Mateusz Świątek. Piłki w siatce jednak nie umieścił.
Orla Jutrosin odwróciła losy meczu
Po zmianie stron miejscowi podkręcili tempo. Bramkarz Kani miał ręce pełne roboty. Skapitulował dwukrotnie. W 60. minucie Mateusz Świątek dośrodkowywał z rzutu rożnego. Najlepiej w polu karnym odnalazł się Mikołaj Niestrawski, który umieścił piłkę w siatce. Już w doliczonym czasie gry gospodarze egzekwowali rzut wolny. Mateusz Świątek dośrodkowywał. W polu karnym panowało spore zamieszanie. Jan Krzyżosiak podał do Szymona Tycy. Po jego uderzeniu piłka wpadła do siatki. W ekipie gospodarzy zapanował szał radości.Drugi gol padł już w końcówce doliczonego czasu gry. Sędzia pozwolił jeszcze na wznowienie gry, ale po chwili zakończył mecz. Orla zagra w 1/8 Pucharu Polski strefy leszczyńskiej.
- Cieszy fakt, że wygraliśmy w tej rundzie z Kanią Gostyń - przyznaje Michał Niestrawski, trener Orli. - Już przed meczem widziałem, że nam to spotkanie wyjdzie dobrze. Czułem, że są chłopacy zmotywowani, że chcą dziś wygrać. Skłamałbym, gdybym powiedział, że prowadziliśmy grę, bo Kania też grała. Sama liczba rzutów rożnych w pierwszej połowie świadczyla, że my często byliśmy pod polem karnym przeciwnika, nie brakowało nam sytuacji sam na sam. W szatni też widziałem, że chłopacy wierzą w zwyciestwo. W drugą połowę weszliśmy mocno zmotywowani, to później przyniosło efekt.
Tuż przed drugą bramką dla Orli, trener gospodarzy wraz z kierownikiem wypisywali już potencjalnych strzelców rzutów karnych.
- Pierwszą piątkę mieliśmy wybraną - śmieje się Michał Niestrawski. - Śledziliśmy jednak to, co się dzieje na boisku. Gdy widzieliśmy ten rzut wolny, powiedzieliśmy sobie "teraz jest bramka" - i faktycznie była - podsumował.
Orla Jutrosin - Kania Gostyń 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Marcin Golniewicz (24'), 1:1 Mikołaj Niestrawski (60'), 2:1 Szymon Tyca (95')
Skład Orli: M. Naskręt - J. Pawlak, Sz. Tyca, K. Grocholski, R. Pruś, M. Samol, J. Krzyżosiak, Mik. Niestrawski, S. Kapała, M. Świątek, H. Grzywaczewski
W 1/8 Pucharu Polski strefy leszczyńskiej zagra też Rawia Walbet Rawicz. Ekipa wygrała na wyjeździe w Chwałkowie 4:1. Bramki dla Rawii strzelali: Mariusz Molka, Seweryn Materkowski, Filip Bałuniak i Igor Pieprzyński.
Sarnowianka miała grać z MTS-em Pawłowice. Spotkanie nie odbyło się. Wczoraj (12.09.2023) ekipa z powiatu leszczyńskiego poinformowała w mediach społeczościowych, że Sarnowianka nie przystąpi do spotkania i mecz prawdopodobnie zostanie rozstrzygnięty jako walkower dla MTS-u.
Pozostałe wyniki drużyn z powiatu rawickiego:
Tęcza-Osa Osieczna - Awdaniec Pakosław 6:0
Obra II Kościan - Ruch Bojanowo 3:2
Bramki dla Ruchu: samobójcza, Miłosz Lokś
Piast Nowy Belęcin - Sparta Miejska Górka 5:1
Bramka dla Sparty: samobójcza