Impreza odbyła się w słoweńskiej miejscowości Gradec. Polacy rywalizowali w grupie z: Bośnią i Hercegowiną, Czarnogórą, Węgrami i Słowenią (biali). Biało-Czerwoni zanotowali trzy zwięstwa. Przegrali jedynie z ekipą gospodarzy. Nasza kadra awansowała do dalszej fazy z pierwszego miejsca.
Polacy w półfinale zmierzyli się z koszykarzami z Izraela. Biało-Czerwoni wygrali 74:71. W finale Polacy zmierzyli się reprezentacją Czarnogóry. Spotkanie było zacięte. W doskonałych humorach zakończyli je Biało-Czerwoni. Nasi reprezentanci wygrali 70:69.
- Z każdym kolejnym meczem chłopaki głośniej śpiewali hymn narodowy. Z każdym meczem grali też lepiej. Mimo krótkich przygotowań potrafili wygrać trudne końcówki. Szkoleniowo zabraliśmy im pick and rolla by zmusić ich do rozwiązywania sytuacji 1x1 z piłką i bez piłki. I dali radę. Chcieliśmy serdecznie podziękować obecnym na turnieju Rodzicom chłopców, którzy głośno nas dopingowali i pomogli w trudnych sytuacjach - mówi Tomasz Niedbalski, trener główny kadry cytowany przez Polski Związek Koszykówki.
W koszulce z orzełkiem na piersi zagrał Marcel Becelewski. Wychowanek Rawii zameldował się na parkiecie w każdym ze spotkań. Łącznie, wychowanek rawickiej Rawii rzucił 53 punkty. W grupowym starciu z Czarnogórą został wybrany MVP spotkania.
Więcej zdjęć na stronie organizatora turnieju.