Spotkanie w Miejskiej Górce rozpoczęło się z kilkunastominutowym opóźnieniem. Na mecz punktualnie nie dotarł jeden z sędziów. Piłkarze Sparty i Dąbroczanki Pępowo mieli w związku z tym dłuższą rozgrzewkę.
Na prowadzenie wyszli gospodarze. Trafienie zanotował Paweł Kowalski. Bramkę strzelił w 10. minucie. Asystował mu Michał Łysiak. Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Po zmianie stron skutecznością popisali się przyjezdni. Pomiędzy 47. a 49. minutą strzelili dwie bramki i wyszli na prowadzenie. Nie oddali go do końca meczu.
Do Borku Wielkopolskiego udali się zawodnicy Pelikana Dębno Polskie. Ekipa z powiatu rawickiego również wyszła na prowadzenie w 10. minucie. Bramkę, po asyście Krzysztofa Kendzi, zanotował Bartosz Chociaj. Później do głosu doszli gospodarze. Pomiędzy 15. a 70. minutą zawodnicy z Borku Wielkopolskiego pięciokrotnie pokonali bramkarza Pelikana. Przyjezdni strzelili drugą bramkę. Po asyście Patryka Biegały gola zdobył Robert Leciejewski w 88. minucie. Wisła Borek Wielkopolski - Pelkan Dębno Polskie 5:2.
Sparta zgromadziła 12 punktów. Zajmuje piętnastą pozycję. Pelikan Dębno Polskie ma na swoim koncie 16 punktów. Jest na dwunastej lokacie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.