Do Rawicza przyjechał młody zespół ze wschodniej części Wielkopolski. Faworytami byli gospodarze. Rawiczanie wygrali bowiem pierwszy mecz w Ostrowie różnicą 36 punktów.
Pierwsza kwarta czwartkowego spotkania była wyrówanana. Ostatecznie, gospodarze wygrali ją 24:18. Przewagę podwyższyli w drugiej i trzeciej kwarcie, minimalnie przegrali jedynie w czwartej. Mimo wysokiego zwycięstwa (97:69), szwankowała gra w defensywie. Najskuteczniejszym w ekipie gospodarzy był Filip Sroka. Zdobył 25 punktów dla Rawii.
Jest dużo do poprawy i to było widać. Przyjechał teraz młody zespół. Był zdecydowanie słabszy. Ostatnio w Ostrowie graliśmy ze starszą ekipą - przyznał po meczu trener Rawii, Adam Staśkowiak. - Jesteśmy po 3,5 tygodniowej przerwie bez grania spotkań. Skuteczność na pewno nie zawiodła, ale popełniliśmy za dużo błędów indywidualnych. Tu ten młody zespół rywali nie potrafił tego wykorzystać - podsumował mecz trener Rawii, zdając sobie jednak sprawę, że już jutro przed jego podopiecznymi trudne spotkanie.
11 grudnia rawiczanie udadzą się do Piły. Zagrają tam z miejscowym zespołem KS Basket Powiat Pilski. Ekipa z miasta nad Gwdą wygrała w hali w Sierakowie ośmioma punktami.
Rawia Rawag Rawicz - BM Stal Ostrów Wielkopolski 97:69
Kwarty: 24:18, 22:11, 27:15, 24:25
Punkty dla Rawii: K. Górny - 6, M. Skupin - 12, G. Chorzępa - 6, M. Glapiak - 0, A. Skupin - 4, G. Świerczyk - 13, J. Ilnicki - 10, J. Janowicz - 4, F. Sroka - 25, J. Polowczyk - 9, D. Jastrzębski - 8.