To nie koniec sprawy związanej z likwidacją szkoły?
Pragnę przypomnieć, że sprawa jest prowadzona niemal od dwóch lat i, co najważniejsze, w toku postępowania został wydany wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchylający postanowienie Ministra Edukacji i Nauki oraz pierwszą opinię kuratora, od którego nikt się nie odwołał i któremu klauzula prawomocności została nadana we wrześniu tego roku.
Dlaczego więc konieczna była ponowana opinia kuratora, która dotarła na początku grudnia?
Procedura administracyjna stanowi w tym przypadku, że wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie zastępuje opinii kuratora, ale ją uchyla i należy po nią ponownie wystąpić. Jedno jest bezdyskusyjne, że wyrok ten wiąże i odnosi skutek wobec wszystkich organów występujących w sprawie, w tym przede wszystkim kuratora oświaty. Wyrok sądu podważył wszystkie argumenty kuratora i ministra oraz wskazał wprost, że ich opinie były wydane z naruszeniem prawa. Co ważne, sąd wskazał również na lepsze warunki szkoły w Bojanowie i posłużył się przy tym protokołami oględzin obu szkół sporządzonymi przez kuratora.
Tymczasem w drugiej opinii kurator, co prawda wspomina, że taki wyrok w niniejszej sprawie został wydany, ale nawet słowem do niego się wprost nie odnosi. Ponownie przywołuje większość argumentów z pierwszej opinii, które - jak przypomnę - zgodnie z wyrokiem sądu są argumentami pozaprawnymi.
Czym te opinie sie różnią? Jakie są argumenty kuratora?
Obydwie opinie, choć podobne lub czasami identyczne w argumentacji, są jednak wewnętrznie sprzeczne, gdyż np. w pierwszej opinii sprawa oddziału przedszkolnego nie miała znaczenia, a w drugiej już ma. Kurator wskazuje na brak wniosku o likwidację oddziału przedszkolnego, gdy tymczasem już od kilku miesięcy mamy pozytywną opinię kuratora w tej sprawie i stosowną uchwałę Rady Miejskiej w Bojanowie.
Pozwolę sobie przytoczyć jedną tezę z wyroku WSA: Sąd podziela zapatrywanie gminy, że ”zaskarżone przez burmistrza postanowienie ministra edukacji i nauki oraz utrzymane w mocy postanowienie kuratora zawierające negatywną opinię o zamiarze likwidacji przez skarżącego Szkoły Podstawowej w Gościejewicach zostały wydane z naruszeniem art. 89 ust. 1 i ust. 3 ustawy Prawo oświatowe. Negatywna opinia kuratora, a następnie ministra w sprawie likwidacji placówki oparta została na argumentacji pozaprawnej, celowościowej”.
My informujemy, zgodnie ze stanem faktycznym, że szkoła w Gościejewicach nie ma sali gimnastycznej, a kurator za salę gimnastyczną uznaje pięćdziesięciometrowe pomieszczenie i pisze, że zajęcia w-f mogą odbywać się, m.in. na przyszkolnych terenach zielonych.
My piszemy, że szkoła nie ma świetlicy, a kurator wskazuje, że ma i to aż 4… czyli po prostu przeznaczone na ten cel sale lekcyjne wyposażone w gry planszowe i inne sprzęty.
Szkoła w Gościejewicach nie ma gabinetu profilaktyki zdrowotnej, ani pomocy przedmedycznej, ale w opinii czytamy, że w razie potrzeby uczniowie korzystają z pomocy pielęgniarki zatrudnionej w szkole w Bojanowie, a na usługi dentystyczne szkoła ma podpisaną umowę z przychodnią dentystyczną w Lesznie.
Okazuje się, że możemy tak w nieskończoność wymieniać wyższe standardy w szkole w Bojanowie, a w prawie oświatowym zawsze znajdzie się ogólny przepis pozwalający spełniać szkole w Gościejewicach minimalne warunki wymagane do opieki i nauczania dzieci.
O kosztach funkcjonowania szkoły w Gościejewicach na tle pozostałych naszych szkół wszystko zostało już powiedziane, podobnie jak o uwarunkowaniach demograficznych – zresztą na gminnej stronie internetowej opublikowane są dane finansowe i statystyczne jakie prezentowaliśmy na ostatniej komisji oświaty, więc każdy może do nich sięgnąć. Nie mogę jednak zrozumieć dlaczego kurator nawet w jednym zdaniu nie chce odnieść się do tego co w szkole najważniejsze, czyli wyników nauczania. Pięknie pisze o walorach małych szkół, mało licznych integracyjnych klasach, tylko najwyraźniej nie chce zauważyć kiepskich wyników nauczania. Szkoła w Gościejewicach 8 lat temu, po kontroli kuratorium, z powodu słabych wyników realizowała program naprawczy. Minęło osiem lat, ówczesne pierwszaki właśnie skończyły ósme klasy i co? I osiągnęły najgorsze wyniki z egzaminu ósmoklasisty nie tylko w naszym powiecie, ale i jedne z najgorszych w całej Wielkopolsce.
Pozwolę sobie skończyć ten wątek jednym z cytatów zawartych w drugiej opinii kuratora „Reasumując, Wielkopolski Kurator Oświaty nie kwestionuje faktu, że baza lokalowo-dydaktyczna Szkoły Podstawowej w Bojanowie jest bogatsza od bazy likwidowanej szkoły, jednakże wyniki protokołów kontroli wskazują wprost, że Szkoła Podstawowa w Gościejewicach zapewnia uczniom warunki do właściwej realizacji podstawy programowej…”.
Kluczowymi w tej opinii są dla mnie słowa „bogatsza baza lokalowo-dydaktyczna w Bojanowie” kontra „właściwe warunki w Gościejewicach” – sam kurator to pisze, więc wygląda na to, że wygoda i przyzwyczajenie uczniów oraz ich rodziców jest ważniejsza od możliwości nauki w lepszej szkole i tym samym możliwości osiągania lepszych wyników. Gdzie w tym wszystkim dobro dziecka?
Co więc dalej ze szkołą? Póki wszystko się oficjalnie nie wyjaśni nie będzie zmian w jej funkcjonowaniu?
Do końca obecnego roku szkolnego z pewnością będzie funkcjonowała. Uchwała Rady Miejskiej w Bojanowie stanowi, że planuje się zamknięcie szkoły z końcem sierpnia 2023 roku i zamierzam tę uchwałę wykonać.
Podobno obecnie w placówce prowadzona jest kontrola?
Tak. Wychodząc, m.in. naprzeciw propozycjom i oczekiwaniom rady rodziców trwa kontrola finansowa całej naszej oświaty, w ramach której zostanie również ponownie przeanalizowana sytuacja szkoły w Gościejewicach. Ponadto, podjąłem decyzję o przeprowadzeniu zewnętrznego audytu oświatowego ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji szkoły w Gościejewicach – audyt pozwoli nam, m.in. na uzyskanie informacji co do możliwości i konsekwencji dalszego funkcjonowania szkoły w Gościejewicach nie tylko dla samej szkoły, ale również w ujęciu całościowym funkcjonowania wszystkich szkół podstawowych w naszej gminie. Wyniki kontroli zarządczej będą znane do końca roku, a audytu z końcem stycznia przyszłego roku.
Kiedy można się spodziewać odpowiedzi na złożone przez gminę zażalenie?
Na postanowienie kuratora w sprawie wyrażenia negatywnej opinii odnośnie likwidacji szkoły w Gościejewicach ponownie złożyliśmy zażalenie do Ministra Edukacji i Nauki. Reprezentująca gminę kancelaria wskazała w nim naruszenie przez kuratora szeregu przepisów w tym, m.in. Prawa oświatowego oraz Prawa o postępowaniu przed sądem administracyjnym, poprzez niezastosowanie się do wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 13 czerwca 2022r.
Zobaczymy, jak zażalenie rozstrzygnie ponownie minister. Ale z niecierpliwością będę czekał na ewentualne kolejne postępowanie sądowe w tej sprawie, gdyż Wojewódzki Sąd Administracyjny będzie musiał się zmierzyć z sytuacją, w której organ administracji, jakim jest kurator praktycznie nie wykonał prawomocnego wyroku sądu, czym naruszył prawo, zgodnie z którym ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w orzeczeniach sądu wiążą w sprawie organy, których działanie było przedmiotem zaskarżenia. Naruszenia te wskazaliśmy też w zażaleniu do Ministra Edukacji i Nauki i być może już minister zdobędzie się na właściwą refleksję w tej sprawie.