Miejskogórecki samorząd kolejny raz starał się o pieniądze z programu rządowego "Polski Ład" - tym razem na drogę do strefy inwestycyjnej, która jednocześnie stałaby się obwodnicą miasta. Wniosek złożony przez gminę opiewał na 120 mln zł.
Strefa przemysłowa szansą na obwodnicę?
Władze Miejskiej Górki już od wielu lat starają o budowę obwodnicy krajowej „36”. W tej sprawie lobbowano u posłów z naszego terenu, kolejnych ministrów oraz zarządcy drogi, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Powodem tych starań jest przede wszystkim bardzo duże natężenie ruchu w centrum miasteczka. Wąskimi uliczkami Miejskiej Górki przejeżdża ponad 7 tysięcy pojazdów na dobę.Szansą na rozwiązanie problemu mogła stać się droga dojazdowa do strefy przemysłowej, która stałaby się jednocześnie obwodnicą.
- Inwestycja opiewa na kwotę 120 mln zł. Dofinansowanie może stanowić 98% kosztów - poinformował na lipcowej sesji burmistrz Karol Skrzypczak, tuż po tym jak złożono wniosek do rządowego programu.
Miejska Górka z planów nie rezygnuje
Niestety, w tym rozdaniu nie udało się uzyskać dofinansowania. Mimo to, samorząd nie zamierza całkowicie zrezygnować z planów budowy obwodnicy.
- Początkowo mieliśmy dużą szansę na to, aby nasz wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Było niewiele gmin, które spełniały kryteria zawarte w regulaminie. Z czasem zostały one jednak złagodzone i nasza sytuacja się pogorszyła, bo zwiększyła się konkurencja. Nie wystarczyło bowiem, mieć pewnych spraw uregulowanych w dokumentach, można było po prostu oświadczyć, że to zostanie zrobione - wyjaśnia burmistrz Karol Skrzypczak.
Zapewnia jednak, że gmina z przymiarek do budowy obwodnicy nie rezygnuje.
- Wracamy do pierwotnych ustaleń. Podpiszemy porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu, w którym zobowiążemy się do przygotowania kwestii formalnych tego zadania - uzgodnień i projektów, a GDDKiA pomoże w znalezieniu finansów - mówi burmistrz.
Obwodnica Miejskiej Górki to droga, która liczyłaby około 3,5 km.