W centrum Sów, przy sklepie „U Ani”, stanęło metalowe serce. - Zawitało do naszej wioski z inicjatywy osoby o ogromnym sercu, Angeliki Barteczki - podkreśla zadowolony sołtys Artur Biechowiak, który wraz z inicjatorką jako pierwsi wrzucili do niego plastikowe nakrętki. Przy okazji apeluje, aby w ich ślady poszli tez inni mieszkańcy. - Wkręćmy się. Odkręćmy nakrętkę i zbierajmy do serducha. Po co mamy je wyrzucać jeżeli można w ten sposób pomagać. Pamiętajmy o tym, że nie wiemy co nas czeka - może kiedyś sami będziemy potrzebowali takiej pomocy. Przyłączmy się do akcji! To nic nas nie kosztuje, a może pomóc - agituje jedna z mieszkanek Sów.
Dla Antosia
Cel akcji jest szczytny. - Zebrane nakrętki przekażemy rodzinie Antosia Mikołajczaka - dodaje sołtys. Antoni urodził się w 2013 roku. Słabo widzi. Od 7 lat dzielnie zmaga się z chorobami: MPD, padaczką, dysplazją bioder, napięciem mięśniowym, niedoczynnością tarczycy i aplazją ciała modzelowatego. Walczy o to, by samodzielnie stanąć na nogach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.