reklama

Pożar auta elektrycznego, zadymienie z pieca i włączona czujka tlenku węgla

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: OSP Wąsosz

Pożar auta elektrycznego, zadymienie z pieca i włączona czujka tlenku węgla - Zdjęcie główne

Pożar auta na drodze wojewódzkiej 324 | foto OSP Wąsosz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwie wspólne interwencje odnotowali strażacy z powiatu rawickiego i górowskiego. Pracowali na drodze wojewódzkiej 324 pomiędzy Rondem Załęcze a Zbakowem Dolnym, a także w Wodnikach.
reklama

13 strażaków z czterech zastępów (JRG Rawicz, JRG Góra i OSP Wąsosz) pracowało w lesie pomiedzy Rondem Załęcze a miejscowością Wiewierz. W sobotni wieczór (15 marca 2025 roku), po godz. 21.00 na drodze wojewódzkiej 324 zapaliło się auto elektryczne - kia niro. Kierowca opuścił pojazd.

- W momencie przyjazdu pierwszych zastępów, na poboczu drogi stał samochód objęty ogniem. Strażacy zabezpieczyli teren akcji i podawali prądy wody do całkowitego ugaszenia pożaru - mówi mł. bryg. Marcin Klefas, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Górze. - Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie - dodaje.

Akcja trwała dwie godziny. Wstępne straty zostały oszacowane na 180 tys. zł.

reklama

Zadymienie w budynku w Wodnikach

Dzień później rawiccy strażacy udali się do Wodnik (powiat górowski). Ze zgłoszenia wynikało, że pali się budynek mieszkalny. Gdy strażacy dotarli na miejsce,wnętrze było zadymione.

- Przed budynkiem był właściciel, który o tym poinformował - mówi górowski oficer prasowy. - Nasze działania, po zabezpieczeniu terenu akcji, polegały na wyciągnięciu żaru z pieca i przewietrzeniu mieszkania, a także sprawdzeniu, czy nie ma innych zarzewi ognia. Rozpalenie ognia w niesprawnym piecu przyjęto jako prawdopodobną przyczynę - podsumowuje.

Działania strażaków zawodowych z Góry i Rawicza, a także ochotników z Wąsosza i Czeladzi Wielkiej trwały nieco ponad pół godziny. 

reklama

Rawicz. Włączyła się czujka tlenku węgla

Dzisiaj w nocy strażacy otrzymali wezwanie na ul. Piłsudskiego w Rawiczu. W jednym z budynków włączyła się czujka tlenku węgla. Na szczęście, zagrożenia nie stwierdzono.

- Alarm włączył się prawdopodobnie z uwagi na wyczerpane w urządzeniu baterie - mówi mł. asp. Rafał Spychalski z Komendy Powiatowej PSP w Rawiczu.

Minionej nocy interweniowali też strażacy ochotnicy z Jutrosina. Na trasie do Bartoszewic konar drzewa spadł na jezdnię.


Fot. OSP Jutrosin

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama
logo