Zgłoszenie pierwszego pożaru wpłynęło do strażaków wczoraj przed godziną 10.00. Gdy dotarli na miejsce, zastali płonące renault megane. Na jego uratowanie nie było szans.
Pożar wybuch na 101. kilometrze ekspresówki pomiędzy węzłami Korzeńsko i Rawicz, na pasie w kierunku Poznania. Początkowo ruch został wstrzymany, później inni kierowcy mogli korzystać z jednego pasa.
Strażacy zlikwidowali zagrożenie przy użyciu piany gaśniczej i wody. Akcja trwała niespełna godzinę - relacjonuje mł. bryg. Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Rawiczu.
Dopowiada, że kierowcy nic się nie stało. Na miejscu pracowali strażacy zawodowi z JRG Rawicz, OSP Izbice, policjanci i służba drogowa.
Wartość zniszczonego mienia właściciel pojazdu oszacował wstępnie na 8 tys. zł - informuje wicekomendant.
Drugi pożar wybuchł na trasie Słupia Kapitulna - Szymanowo przed godz. 17.30. W ogniu stanął bus. Jego kierowca próbował stłumić pożar za pomocą gaśnic. Niestety, nie przyniosło to zakładanego rezultatu. Po przyjeździe służb, na kilkadziesiąt minut wstrzymano ruch pojazdów.
Strażacy za pomocą piany i wody ugasili volkswagena. Prawdopodobnie doszło w nim do zwarcia instalacji elektrycznej. Na miejscu pracowali strażacy z JRG Rawicz i OSP Słupia Kapitulna, a także policjanci.
Czytaj także: Sprawca kolizji odjechał z miejsca zdarzenia