Przypomnijmy. Kapitalnie w Pucharze Tymbarku sprawowały się uczennice Szkoły Podstawowej w Sierakowie. Jak burza przeszły przez turniej powiatowy, turniej wojewódzki, fazę grupową finału ogólnopolskiego, a następnie ćwierćfinał i półfinał. Decydujące o sukcesie spotkanie odbyło się 10 czerwca 2024 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Czytaj także: Doping w szkole dla uczennic z Sierakowa
Finał Pucharu Tymbarku w kategorii do lat 10 potoczył się rewelacyjnie dla reprezentantek ziemi rawickiej. Po pierwszej połowie prowadziły 2:0, a po przerwie podwyższyły na 3:0. Zespół z Nadarzyna strzelił gola kontaktowego na 3:1. Podopieczne Kacpra Kendzi ustaliły wynik meczu w końcówce spotkania. Ekipa z Wielkopolski wygrała 4:1. Gole strzeliły: dwa Nina Nowak oraz po jednym Luiza Tyca i Maja Pawliczuk. Dla drużyny z Mazowsza trafienie zanotowała Julia Milankiewicz.
Szkołę reprezentowały: Maja Pawliczuk, Luiza Tyca, Bianka Duda, Nina Nowak, Aleksandra Szylderowicz, Iga Banaszczak i Rita Miętkowska. W drużynie z Sierakowa większość zawodniczek (sześć z siedmiu) tworzy ekipę Lejdis Rawii Rawicz. Ich trenerem w Pucharze Tymbarku był Kacper Kendzia z Rawii. Z ramienia szkoły pomagali Przemysław Wawrzyniak (w turnieju powiatowym i wojewódzkim) i Piotr Łukasiewicz (w turnieju finałowym).
- Wielka radość - mówił po finale na Stadionie Narodowym trener Kacper Kendzia. - W etapie powiatowym graliśmy w Sarnowie, w wojewódzkim - we Wrześni, a na koniec - w Warszawie. Była to długa droga, by tu, na Stadionie Narodowym, wystąpić. Zagraliśmy trzynaście spotkań, a czternaste było finałem. Jako trener najbardziej cieszę się, że przez obserwatorów i trenerów byliśmy uznani za najlepszą drużynę. Dziewczyny pokazały to w finale. Ich gra była wyśmienita, pokazały wielką piłkę. Były osoby, które podkreślały, że od lat nie widziały tak dobrze grającej drużyny do lat dziesięciu - dodaje.
Do uczennic szkoły w Sierakowie powędrowały także nagrody indywidualne w kategorii U10. Najlepszą bramkarką została uznana Iga Banaszczak, a najlepszą zawodniczką (MVP) - Maja Pawliczuk. Do zespołu powędrował okazały puchar za zwycięstwo, a każdą zawodniczkę uhonorowano złotym medalem.
Czytaj także: Powitanie w szkole po finale Pucharu Tymbarku
Drużyna wywalczyła również możliwość oglądania meczu Polska - Portugalia, a także spotkanie z kadrowiczami. Dziewczynki robiły wspólne zdjęcia z reprezentantami kraju, zdobywały autografy. Miały możliwość zadania pytania. Uczyniła to Maja Pawliczuk.
- Chciałam zapytać Nikoli Zalewskiego, czemu wybrał reprezentację Polski, a nie reprezentację Włoch? - zapytała.
Odpowiedział jej zawodnik Romy.
- Wybrałem reprezentancję Polski, bo czuję się Polakiem i tak szczerze, to nie miałem propozycji z Włoch - powiedział, a zgromadzeni zaśmiali się. Nagranie można zobaczyć TUTAJ.
W spotkaniu z kadrowiczami brali także udział przedstawiciele: UKS SAP "Szóstka" Brzeg (U12 dziewczynek), SP7 Leszno (U12 chłopcy) i SP381 Warszawa (U10 chłopacy)
Czytaj także: Sukcesy młodych judoków