- Policjanci około godziny 2.00 zauważyli stojącą na dworze młodą kobietę. Pomimo że osoba nie dawała żadnych znaków, że potrzebuje ich pomocy, funkcjonariusze postanowili się zatrzymać i sprawdzić, co się stało - opisuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Rawiczanka była mocno zdenerwowana i - jak przyznała w rozmowie z funkcjonariuszami - wychłodzona.
- Opowiedziała policjantom, jak to się stało, że w środku nocy znalazła się na dworze w piżamie i w płaszczu. Policjanci zaprosili kobietę do radiowozu, by mogła się ogrzać zanim znajdą rozwiązanie nietypowej sytuacji. Kobieta przyznała, że jest w ciąży i od niedawna wynajmuje mieszkanie, kiedy wyszła na dwór, zapomniała kluczy od drzwi wejściowych do klatki schodowej, próbowała zadzwonić domofonem do sąsiadów jednak nikt ich nie otworzył - dodaje asp. sztab. Beata Jarczewska.
Funkcjonariusze okazali się skuteczniejsi. Dodzwonili się do jednego z jej sąsiadów, który otworzył dzwi, dzięki czemu kobieta mogła wrócić do swojego mieszkania.
Rawiczanka była bardzo wdzięczna policjantom za ich postawę i bezinteresowność. Mimo że dziękowała interweniującym funkcjonariuszom na miejscu, postanowiła ponownie złożyć podziękowania, przychodząc osobiście na komendę. Kobieta przyznała, że dopiero później zdała sobie sprawę, że tak naprawdę znalazła się w sytuacji, która mogła zagrozić jej zdrowiu, a nawet i jej dziecku - podsumowuje policjantka.
Czytaj także: Mieszkańcy mają dość. Napisali petycję do burmistrza
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.