„W pewnym czasie wychodzą pszczoły robocze bardzo daleko na robotę” - czytamy na początku notki. I dalej: „Zazwyczaj jednakowoż nie wylatują daléj jak ćwierć mili; o czem przekonać się można zrobiwszy odłamek i postawiwszy go w odległości 1/2 godziny drogi. Tak samo i trutnie* daléj nie wylatują”.
Autor odnosi się do „matek i trutni włoskich”, a pisząc „odłamek” (tego terminu nie ma w słowniku pszczelarskim), prawdopodobnie miał na myśli odkład, czyli tworzenie nowej rodziny pszczelej. Opisuje swoje doświadczenia z przemieszczaniem trutni. Okazało się, że matki zostały zapłodnione nawet po przeniesieniu rodziny na dużą odległość, ale bez trutni. Co ciekawe, trutnie przeniesione w nowe miejsce, potem nawet po 12. tygodniach „sprowadzone na powrót do pasieki, opuściły swoje dotychczasowe mieszkanie i poleciały prawie wszystkie na ule, z których były wzięte, gdzie jednakowoż jako już obce wygryzione zostały”.
Inaczej zachowały się robotnice, które po 3 - 4 tygodniach przyzwyczaiły się do nowego miejsca i przewiezione do nowej pasieki tam już pozostały.
Autor powołuje się na „spostrzeżenie P. Barona Von Berlespscha” odnoszące się do młodych matek, że czasami „bardzo daleko wylatują”. Kwintesencją notki jest stwierdzenie: „nie trzeba się dziwić, iż na wiosnę młode matki zapłodnione bywają nim się trutnie w swéj pasiece spostrzegło”. Zdarzyć się tak może, gdyż „w sąsiedniej pasiece mogą być już rychło trutnie”.
O świetnej paszy dla pszczół, jaką jest czarnuszka można przeczytać TUTAJ
*Truteń - samiec pszczoły miodnej. Zwykle trutnie rozwijają się z jaj niezapłodnionych, pojawiają się w ulu na wiosnę i są usuwane przez robotnice jesienią. Średnio w ulu jest ich ok. 2,5 tys. Ich jedyną funkcją jest dostarczenie królowej nasienia. Odbywa się to w czasie lotu godowego, 6 - 20 metrów nad ziemią (czasami podawana jest wysokość do 50 m), zwykle w pogodny wiosenny dzień. Trutnie żyją w lecie 2 - 3 miesiące. Gdy zaczynają się chłody, są przepędzane i w krótkim czasie giną z głodu i zimna. W normalnej rodzinie pszczelej trutnie nie zimują. Obecność trutnia po sierpniu w ulu interpretuje się jako problemy z królową roju (nie ma jajeczek, trutnie są trzymane z myślą o zapłodnieniu).
*Odkład jest rodzinką pszczelą utworzoną przez pszczelarza z pochodzących z różnych uli kilku ramek z czerwiem wraz z obsiadającymi pszczołami oraz z ramek z pokarmem, której poddaje się nową matkę pszczelą. Może to być matka unasieniona lub nieunasieniona lub matecznik. Cele tworzenia odkładów mogą być różne: powiększenie pasieki, na sprzedaż, do zapobiegania pojawieniu się nastroju rojowego lub do wzmocnienia innych rodzin pszczelich przed zimowlą (okres zimowania).
Źródło: Wikipedia
*Pszczoła włoska selekcjonowana w Finlandii od ponad trzydziestu lat. Niezwykle łagodna. Wiosną rozwija się bardzo intensywnie od pierwszych wiosennych dni, zgodnie z rytmem pory roku. Rozwija się bez wchodzenia w nastrój rojowy osiągając pełną siłę już przed rzepakiem. Bardzo dobrze znosi długie, mroźne zimy, doskonała do hodowli matek i produkcji mleczka pszczelego. Tworzy bardzo duże silne rodziny, wyśmienicie nadaje się do tworzenia odkładów. Ze względu na swoją łagodność i małą skłonność do rojenia się bardzo dobrze sprawdza się w pszczelarstwie miejskim. Matki czerwią bardzo obficie.
Źródło: pszczeliport.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.