Przedwojenni kominiarze zrzeszeni byli w cechu, szkolili również w zawodzie uczniów. Aby nim zostać należało mieć skończone 14 lat, średnią budowę ciała, dobry wzrok i brak zawrotów głowy oraz choroby kości. Nauka w zawodzie trwała 3 - 4 lata. Mistrz kominiarski był zobowiązany zagwarantować uczniowi mieszkanie, żywność, ubranie, narzędzia, książki do nauki oraz kieszonkowe. Usługi kominiarzy były niezbędne dla wszystkich współobywateli oraz dobrze płatne. Każdy użytkownik urządzenia ogniowego miał obowiązek przyjmowania kominiarza we własnym domu lub zakładzie oraz prowadzenia książki kontrolnej czyszczenia komina. Poza indywidualnymi zleceniami, ogłaszano dla kominiarzy także przetargi publiczne.
Usługi kominiarskie w powiecie rawickim
Wszystkie usługi kominiarskie były dokładnie opisane i stratyfikowane, zależnie od wielkości budynku i miejscowości. Co ciekawe, opłaty w mniejszych miejscowościach były większe.
W wykazie pojawiają się pojęcia: „ruska rura”, „sztygar”, „komin tyczkowy i procederowy”. Są związane z budową i rodzajem komina, zależnie od tego, czy był dymowy lub wentylacyjny, kamienny czy murowany, wolno stojący czy też wbudowany, zewnętrzny lub wewnętrzny, jedno czy dwu warstwowy.
Opłaty za usługi kominiarskie, zależnie od ich rodzaju, oscylowały w granicach 10 - 80 zł. Odnosząc to do przeciętnych wówczas zarobków, stwierdzić można, że była to spora suma.
Z danych z Małego Rocznika Statystycznego 1939 wynika, iż przeciętne zarobki miesięczne w 1935 r. robotników objętych ubezpieczeniem emerytalnym w ZUS, wynosiły: dla mężczyzn 102,77 zł, a dla kobiet już tylko 53,32 zł. Jeszcze mniej zarabiali robotnicy rolni, którzy za dniówkę otrzymywali 1,7 zł, co daje miesięcznie ok. 36,55 zł.
Co o bezpiecznym użytkowaniu palenisk pisał Rawicko - Krobski Dziennik Powiatowy w 1857 r., można przeczytać TUTAJ
Widzisz kominiarza? Łap za guzik i wypatruj mężczyzny w okularach!
Od wieków znany jest przesąd, że na widok kominiarza należy się łapać za guzik i wypatrywać mężczyzny w okularach. To przynosi ponoć szczęście.
Skąd się to wzięło? Są dwie hipotezy. Według pierwszej, pod koniec lat 30. XIX wieku w Niemczech pewien kominiarz mieszkający na skraju lasu odnalazł płaczącą córkę bogatego murgrabiego, która wpadła do głębokiego rowu. W dowód wdzięczności szczęśliwy ojciec zafundował później kominiarzowi mundur z czternastoma złotymi guzikami inkrustowanymi brylantami. Pech chciał, że w czasie pracy na dachu jeden guzik uniformu odpadł i poleciał na ziemię. Znalazła go matka kilkorga dzieci żyjąca w biedzie, po czym sprzedała guzik z brylantem, a pieniądze przeznaczyła na leczenie chorego syna, który po jakimś czasie wyzdrowiał. Odtąd kominiarz chodził w mundurze z 13 guzikami i był szczęśliwy, że ten 14. przyniósł komuś szczęście.
Do dzisiaj marynarka kominiarza, czyli kolet ma 13 guzików (dwa rzędy po sześć i jeden pod szyją). Różnie też nazywają się cylindry noszone na głowie przez kominiarzy. W zależności od stopnia zawodowego jest to pliszok (cylinder mistrza kominiarskiego), szapoklak (nosi go czeladnik) i keplik lub melonik (wkłada go na głowę pomocnik kominiarski).
Druga wersja dotycząca powodu chwytania się za guzik mówi, że kiedy dawniej kominiarz pojawiał się we wsi, gospodynie podbiegały doń i ciągnęły za guzik, by pierwszy odwiedził ich dom i przeczyścił komin. Ważne było to, że mundur takiego kominiarza był wtedy jeszcze niezabrudzony sadzą czy smołą. Taka wizyta kominiarza rozpoczynającego pracę miała ponoć przynieść w przyszłości całej rodzinie szczęście.
Ciekawostką jest dawna nazwa kominiarza - kominnik lub sadzielnik (od słowa sadza).
Źródło: obcyjezykpolski.pl/o-kominiarzu-i-lapaniu-sie-za-guzik/
Ile obecnie kosztują usługi kominiarskie?
Przeglądy przewodów kominowych należy przeprowadzać regularnie, wentylacyjne wymagają sprawdzania raz w roku, zaś dymowe raz na kwartał. Kominiarz nie tylko czyści kominy, ale można go także wezwać, gdy na dachu zalega śnieg.
Wizyta kominiarza, która sprowadza się do podstawowych zadań, tj. sprawdzenia stanu technicznego przewodów kominowych i ich czyszczenia, kosztuje najczęściej ok. 110 - 200 złotych. Najdrożej jest w największych miastach, przede wszystkim w Warszawie, gdzie za przegląd kominiarski trzeba zapłacić w granicach 200 zł. Jeśli dodatkowo przeglądowi są poddawane przewody gazowe, do ceny tej trzeba średnio doliczyć 100 zł.
Podstawowe usługi kominiarskie
1. Przegląd kominiarski - to między innymi badanie techniczne przewodów kominowych oraz sprawdzanie drożności i szczelności komina. Prawo budowlane narzuca obowiązek dokonywania przeglądu kominiarskiego co najmniej raz do roku. W niektórych przypadkach przegląd ten powinien być przeprowadzany częściej, np. gdy nieruchomość ogrzewana jest paliwem stałym (np. węglem). Cena przeglądu kominiarskiego to ok. 150 - 200 złotych.
2. Czyszczenie komina - najczęściej jest jednym z elementów przeglądu kominiarskiego. Cena zaczyna się od 110 złotych i zależy też od tego, czy jest to usługa połączona z przeglądem, czy też wykonywana oddzielnie.
3. Frezowanie komina - kolejna z usług, którą może wykonać kominiarz to frezowanie komina. Co to właściwie jest? To bezinwazyjna metoda powiększania średnicy wewnętrznej już istniejącego przewodu kominowego. Wykonuje się ją w celu poprawy jakości przepływu spalin. Zalecana bywa najczęściej w przypadku starych kominów, gdzie występuje problem z wentylacją. Cena frezowania komina o średnicy około 300 mm mieści się w kwocie pomiędzy 95 a 150 zł, a przy instalacji wkładu kwasoodpornego rośnie do nawet 300 zł.
4. Uszczelnianie komina - głównym bodźcem do uszczelniania komina jest wilgoć. Zdecydowana większość kominów w Polsce jest zbudowana z cegły, a jak zapewne wiesz, cegła jest niesamowicie porowata, co oznacza, że pochłania wodę – w tym deszcz i śnieg. Z biegiem czasu ten proces wchłaniania i parowania powoduje, że cegły się niszczą. Podobnie, zalegająca sadza ma wpływ na gorszy stan komina. Konieczne jest zatem jego uszczelnienie. Na czym polega ten proces?
Przede wszystkim sprowadza się on do powlekania wnętrza przewodów kominowych specjalistycznymi zaprawami lub masami uszczelniającymi. Użyte środki powinny być odporne na wysokie temperatury, ale i ścieranie. Uszczelnianie ma poprawić wentylację i zwiększyć bezpieczeństwo domowników. A ile kosztuje ta usługa? Cena uszczelniania komina masą silikonową wynosi ok. 120-150 zł/mb.
5. Ekspertyza kominiarska - wizyta kominiarza może zakończyć się wydaniem tzw. ekspertyzy kominiarskiej, która w praktyce jest ekspertyzą przewodów kominowych. Ten dokument poświadcza obecny ich stan i ma za zadanie określić, czy instalacja nie zawiera żadnych błędów, czy też odchyleń, które mogą przełożyć się na ryzyko pożaru bądź zagrażać bezpieczeństwu domowników.
Sporządzenie ekspertyzy tego rodzaju jest niezbędne w przypadku wybudowania nowego budynku, który wyposażony jest w komin. Jeśli zatem kończysz budowę domu, to zanim się do niego wprowadzisz, musisz skorzystać z usług kominiarza, który wyda specjalną ekspertyzę. Na jaki koszt się przygotować? Cena ekspertyzy kominiarskiej waha się zazwyczaj w granicach od 70 (raczej wyłącznie poza miastami) do 200 złotych.
6.Opinia kominiarska - opinia kominiarska w praktyce najczęściej jest tym samym co ekspertyza, choć nie dotyczy wyłącznie nowych budynków. Dokument też świadczy o przeprowadzonej kontroli stanu technicznego przewodów kominowych, w tym ich drożności czy przekroju. Cena opinii kominiarskiej to ok. 200 złotych.
Źródło: https://www.extradom.pl/porady/artykul-ile-kosztuja-uslugi-kominiarskie-poznaj-cennik-uslug-kominiarskich-w-calej-polsce
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.