Dość ciekawy jest opis tego wynalazku: „Żołnierz dostaje parę butów i spodnie z kauczuku, razem zeszytych ściśle przywiązująch się w pasie; nadyma się to jak najmocniej powietrzem, a bóty obciążają się od spodu”. Podobno tak „opatrzony” oddział żołnierzy „przeszedł jezioro w Vincennes, gdzie woda na 15 stóp głęboka”.
Obraz „chodzenia po wodzie” nieco psuje dalsza część notki. Czytamy, że żołnierze „zagłębiają się tylko na dwie stopy w wodę, to jest po kolana, ale ruchom ich bynajmniej ani wszelkim obrotom nie przeszkadzało”.. Trudno w to uwierzyć!
Pomysł takiego ekwipunku „do armii” zastosowany miał być po pokazie w obecności cesarza. Domyślać się można, ze nic z tego nie wyszło.
Rawicko-Krobski Dziennik Powiatowy bardzo często zamieszczał rady i ciekawostki z rożnych dziedzin. Między innymi w numerze z 23 października 1861 r. znajdują się przepisy jak zrobić „Kit wodo i ogniotrwały”. Można o tym przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.