Jak przekazała Barbara Konopka, pracę w pakosławskim urzędzie rozpoczęła 15 lipca 1983 roku. Początkowo w sekretariacie jako młodszy referent. Przeszła przez wszystkie stopnie pracy urzędniczej, aby w 2011 roku objąć stanowisko sekretarza gminy Pakosław. Od 31 lipca 2023 roku przechodzi na zasłużoną emeryturę.
- Moim pierwszym pracodawcą był wójt Kazimierz Chudy, aż do 2018 roku, kiedy wybory wygrał Piotr Skrzypek, więc miałam tylko dwóch pracodawców - wspomina.
Czas wielkich zmian w gminie Pakosław
Barbara Konopka pracę w urzędzie w Pakosławiu rozpoczęła w czasie kiedy gmina dopiero rozpoczynała się rozwijać.
- Przez kilka lat nie było gminy Pakosław, była połączona z gminą Miejska Górka - przypomina sekretarz.
Kiedy rozpoczęła pracę, a było to przed zmianami ustrojowymi, struktura administracji samorządowej w Pakosławiu była zupełnie inna, niż jest obecnie. Jak mówi, wszystko trzeba było budować od nowa. Kiedy przyszła do pracy, obecny budynek urzędu gminy już był, więc nie było problemów z pomieszczeniami, ale istniały inne przeszkody.
- Kiedy zaczynaliśmy, były maszyny do pisania, dzisiaj już są komputery, a za chwilę wchodzi w elektroniczny obieg dokumentów - opowiada Barbara Konopka.
Nie ukrywa, że wielką radością jest dla niej fakt, że gmina Pakosław rozwijała się na jej oczach. Wspomina, że kiedy zaczynała pracę, nie było kanalizacji, wodociągów, czy gazu. Teraz gmina prowadzi kolejne inwestycje: są budowane drogi, remontowane budynki użyteczności, montowane oświetlenia uliczne i wykonywanych wiele innych inwestycji.
- Nie wiem czy mieszkający tutaj ludzie widzą, jak ona się naprawdę pięknie rozwija, rozkwita z roku na rok - podsumowała.
Przede wszystkim ludzie
Barbara Konopka zdradziła, że naprawdę lubiła swoją pracę. Nigdy nie analizowała czy coś było lepsze czy gorsze w tej pracy. Jeśli było zadanie do wykonania to nie było się nad czym zastanawiać tylko je wykonywała. Jest jednak coś, a właściwie ktoś za kim będzie na emeryturze tęsknić. To ludzie.
-Na pewno będę tęsknić za ludźmi. Naprawdę bardzo dobrze się tu pracowało - przekazała.
Podkreśliła także, że będzie tęsknić za wszystkimi, zarówno współpracownikami jak i mieszkańcami gminy.
Przyszedł czas na relaks
Jakie ma plany i marzenia na emeryturę?
- Przede wszystkim chciałabym żeby zdrowie mi dopisało, bo to jest najważniejsze - przekazała.
Natomiast wolny czas poświęci pracy na działce i spacerom.
Zawsze z troską o gminę
Jak przekazał wójt gminy Pakosław, Piotr Skrzypek, z dotychczasową sekretarz współpracowało mu się bardzo dobrze. W jego opinii była osobą skrupulatną i zorganizowaną, co na tym stanowisku jest dużym atutem. Potrafiła przewidywać pewne zagrożenia i działała metodycznie. W sytuacjach trudnych zawsze szukała rozwiązania utrzymując sprawne działanie referatu organizacyjnego, a także wspomagając pracę innych działów.
- Wieloletnie doświadczenie i wiedza, w szczególności z dziedziny prawa pracy, sprawiały, że wielu pracowników, nie tylko urzędu, ale również jednostek organizacyjnych, zwracało się do niej z prośbą o pomoc. Myślę, że cieszyła się dużym szacunkiem radnych i sołtysów, choć nie raz od pewnych pomysłów naszych samorządowców musiała odwieść. Zawsze kierowała się troską o gminę. Ciekawe były rozmowy o funkcjonowaniu samorządu, w szczególności kiedy opowiadała jak różne kwestie wyglądały kilkadziesiąt lat temu. Pod tym względem była i nadal jest skarbnicą wiedzy. Nasza współpraca przypadła na ostatnie 4 lata, jednak nie był to z jej strony czas wyczekiwania na emeryturę. Najpierw pandemia, później wojna spowodowały, że na gminy nałożono wiele dodatkowych zadań. We wdrażaniu kolejnych programów zawsze można było liczyć na pomoc naszej sekretarz - podsumował włodarz gminy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.