Kibice, którzy w sobotnie popołudnie (16.11.2024 r.) zasiedli na trybunach hali w Sierakowie nie mogli narzekać na nudę. Sporo się działo. Świetnie w spotkanie weszli gospodarze. Po pierwszej kwarcie prowadzili 26:13. Druga odsłona spotkania przyniosła częściowe odrobienie strat. Rawiczanie do szatni schodzili przy stanie 47:37.
Czytaj także: Inauguracja sezonu koszykarskiego
Trzecia i czwarta kwarta padły łupem miejscowych. Ostatecznie, gospodarze wygrali 84:68. Było to możliwe, m.in. dzięki rzutom z dystansu. Rawiczanom wpadło trzynaście "trójek".
- Mecz zdecydowanie inny niż tydzień temu - komentuje Szymon Maciołek, trener Rawii. - Wyciągnęliśmy szybko wnioski, przyspieszyliśmy grę, zaczęliśmy pchać piłkę sprawniej na pole ataku. Celem było mocniej bronić, żeby opóźnić grę przeciwnikowi i na pewno nam to pomogło. Prowadziliśmy cały mecz, mimo że przeciwnik kilkukrotnie poczuł krew, udało się konsekwencją boiskową odnieść zwycięstwo. Cieszy fakt, że młodzi zawodnicy mają duży wpływ na wynik za pomocą minut i jakości gry. Gratulacje dla całego zespołu - podsumował.
Rawia Rawag Rawicz - Mikstol Tarnovia Tarnowo Podgórne 84-68
Kwarty: 26-13, 21-24, 19-14, 20-17
Punkty dla Rawii: S. Sakowicz 8 (1x3), J. Krówczyński 12 (1x3), A. Skupin 2, P. Popiel 12 (2x3), M. Popiel 8 (2x3), E. Wacyra 22 (4x3), B. Moszak 3 (1x3), F. Radel 9 (2x3), W. Kmiecik 4, B. Rotman 4, M. Zakrzewski 0
Czytaj także: Derby powiatu rawickiego