Do groźnie wyglądającej kolizji doszło dziś (23 grudnia 2022r.) przed godz. 12.00.
- Ze zgłoszenia wynikało, że pomiędzy miejscowościami Szymanowo i Słupia Kapitulna doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego. Wewnątrz, prawdopodobnie, miały się znajdować cztery osoby poszkodowane - relacjonuje mł. kpt. Roman Sidor, dowódca JRG Rawicz.
Na miejsce udali się strażacy zawodowi w sile trzech wozów bojowych. Potwierdzili treść zgłoszenia. Strażacy, m.in. zabezpieczyli teren akcji i kierowali ruchem wahadłowym.
- Samochód osobowy leżał na dachu. Osoby nim podróżujące - troje dorosłych i dziecko - znajdowały się poza pojazdem. Dwie z nich opatrzyli przejeżdżający tamtędy strażacy ochotnicy. Po chwili działania przejęli ich strażacy z JRG Rawicz, udzielając dalszej pomocy - dopowiada mł. kpt. Roman Sidor.
Ze względu na brak dostępnej karetki z powiatu rawickiego, zadysponowano załogę śmigłowca LPR. Osoby biorące udział w zdarzeniu - 67-letni kierowca oraz pasażerowie: 63-latka, 44-latka i 13-latek - nie żądali jednak pomocy medycznej. "Podniebna karetka" nie przyleciała pod Szymanowo.
W trakcie działań pod Szymanowem, strażacy zawodowi otrzymali prośbę o zabezpieczenie terenu lądowiska dla śmigłowca LPR w Osieku. Oprócz zastępu z JRG Rawicz, zadysponowano druhów z OSP Pakosław.
- Dojeżdżając na miejsce, otrzymaliśmy informację, że śmigłowiec - ze względu na warunki atmosferyczne - został zawrócony. Strażacy pomagali mężczyźnie, który uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Został on później przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego - podsumowuje dowódca JRG Rawicz.
- 67-letni mieszkaniec gm. Rawicz, kierując samochodem renault scenic, nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, wpadł do rowu i dachował. Został ukarany mandatem w wysokości 1.100 zł - informuje asp. sztab. Tomasz Duszak z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.