Przed tygodniem z redakcją skontaktował się oburzony mieszkaniec Góreczek Wielkich w gminie Pakosław. Jak twierdził, zaobserwował iż firma, która buduje we wsi kanalizację sanitarną zerwany z drogi asfalt wywiozła do lasu.
WIOŚ przyznaje: Było zgłoszenie, jakoby asfalt trafił do lasu
Sygnał w tej sprawie dotarł nie tylko do naszej redakcji, ale także do leszczyńskiej delegatury Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Pan zadzwonił do nas nie przedstawiając się, z oczekiwaniem natychmiastowego przybycia w tamto miejsce - potwierdził w rozmowie z naszą redakcją Mirosław Żółtański, kierownik delegatury.
Wyjaśnił, że inspektor, który odebrał ten telefon, poprosił o zgłoszenie w formie pisemnej oraz poinformował, że jeśli jest to sytuacja wymagająca nagłej interwencji, to należy powiadomić policję. Mirosław Żółtański przyznał, że w jego opinii osoba zgłaszająca sprawę rzekomo nielegalnego zakopywania asfaltu, poczuła się nieusatysfakcjonowana postawą inspektora.
Jeśli zgłoszenie jest od osób, które nie podają swojej tożsamości, traktujemy je jako anonim. W sytuacji, gdy sprawa należy do właściwości Inspektoratu to taką informację, nie mając komu odpowiedzieć, uwzględniamy w działalności kontrolnej - powiedział.
Pytany o tę konkretną sytuację, stwierdził, że i tak przekazaliby ją do wyjaśnienia wójtowi, gdyż - według przepisów - należy to do jego kompetencji.
Po interwencji, jest reakcja gminy Pakosław
Skontaktowaliśmy się także z urzędem gminy. Kierownik referatu gospodarki, rolnictwa i budownictwa, Przemysław Turbański, który udał się na wizję lokalną we wskazane miejsce, przyznał, że rzeczywiście asfalt w lesie był.
Oni tam omyłkowo wywieźli trochę asfaltu - wyjaśnił urzędnik.
Zapewnił, że po zwróceniu uwagi na problem, kierownik budowy zobowiązał się do usunięcia odpadów z lasu i przewiezienia ich w wyznaczone do tego celu miejsce, gdzie asfalt będzie składowany do momentu jego utylizacji.
Z wykonawcą inwestycji próbowaliśmy się skontaktować. Do tej pory firma nie odpowiedziała na wysłanego maila.
W Góreczkach Wielkich trwa duża inwestycja
Przypomnijmy, w lipcu ubiegłego roku przetarg na budowę kanalizacji sanitarnej w Góreczkach Wielkich wygrała firma Eko-San-Gaz z Ostrowa Wielkopolskiego. Ta sama, która realizowała budowę kanalizacji Szkaradowo - Ostoje. Zgodnie z podpisaną umową, prace miały zacząć się jeszcze w ubiegłym roku, a ich zakończenie ma nastąpić w czasie 12 miesięcy od dnia podpisania umowy. Tę zawarto w sierpniu 2021 r. Prace jednak rozpoczęły się dopiero w lutym tego roku.Wójt Piotr Skrzypek - jak podkreślał kilka tygodni temu - oczekuje, że inwestycja zostanie wykonana na czas. Skanalizowanie całej miejscowości Góreczki Wielkie, za wyjątkiem Baranowic, które już posiadają sieć, pochłonie ponad 3 mln zł.
Wybudowane zostanie około 2,7 km sieci tłocznej, 3,2 km sieci wraz z przyłączami oraz 3 przepompownie ścieków. Koszt inwestycji w 80% zostanie pokryty dotacją z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, resztę pieniędzy wyłoży gmina.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.