reklama

Poseł interpelował w sprawie rawickich złóż gazu. Jaką dostał odpowiedź?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Poseł interpelował w sprawie rawickich złóż gazu. Jaką dostał odpowiedź? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPoseł Grzegorz Rusiecki nie zamierza odpuszczać tematu związanego z ogromnymi złożami gazu, które znajdują się na terenie gminy Rawicz. Uważa, że skoro firmy posiadające koncesje na jego wydobycie nic z tym nie robią, należy im to prawo odebrać.
reklama

Od kilku lat Grupa Palomar Natural Resources posiada koncesję na poszukiwanie i badanie gazu w gminie Rawicz. Od dłuższego czasu nic jednak w tej kwestii się nie dzieje, choć lokalne zasoby są spore.
 
Po udanych odwiertach próbnych, spółka już w 2019 roku zakończyła prace nad projektem technicznym instalacji gazowych i uzyskała pozwolenia na budowę infrastruktury przesyłowej, w tym systemu osuszania gazu w Dębnie Polskim i gazociągu wraz ze stacją przyłączeniową przy kopalni Załęcze w Wodnikach. Na stronie internetowej firmy Palomar długo widniała informacja, że spółka jest „w trakcie postępowania administracyjnego, którego celem jest zatwierdzenie planu zagospodarowania złoża gazu ziemnego Rawicz i przejście do wieloletniej fazy wydobywczej”. Postępowanie miało toczyć się w ministerstwie środowiska. Wszystko wskazuje na to, że się nie zakończyło.
 
Z informacji uzyskanych przez nas w ministerstwie środowiska dwa lata temu wynikało, że wniosek o zatwierdzenie dokumentacji geologiczno-inwestycyjnej spółka złożyła w kwietniu... 2017 roku. „W wyniku weryfikacji złożonej dokumentacji - pod względem zgodności z przepisami ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie dokumentacji geologiczno-inwestycyjnej złóż węglowodorów, stwierdzono, że dokumentacja ta zawiera liczne braki formalne oraz wymaga złożenia przez spółkę szczegółowych wyjaśnień” - informowało wówczas biuro prasowe ministerstw, zaznaczając, że wciąż oczekuje na kolejne uzupełnienie dokumentacji przez Rawicz Energy.     
 

Gaz pod Rawiczem. Co burmistrz myśli o szansach na jego wydobycie?

Kiedy i czy w ogóle wydobycie gazu z rawickiego złoża się rozpocznie, nie wiadomo. Rok temu spółka Rawicz Energy nie odpowiedziała na nasze pytania w tej sprawie. Informacji o ewentualnych zmianach w postępowaniu nie posiadała wówczas także gmina.
We wrześniu ponownie zapytaliśmy Grzegorza Kubika, burmistrza Rawicza o to, na jakim etapie jest sprawa ewentualnego wydobycia gazu i dlaczego całe postępowanie utknęło w miejscu. 
Przekazał, że Palomar zapewnia, że koncesja wydobywcza jest ważna do 2030 roku i że firma nieustannie poszukuje nowego udziałowca.
- Do tej pory w gminie Rawicz wykonano dwa odwierty. Pozostały do zrobienia dwa, na które mieli zgodę - chodzi o działkę gminną w Kątach oraz o teren w okolicy ciepłowni spółdzielni mieszkaniowej - przekazuje Grzegorz Kubik. - Gotowy jest także plac w Dębnie Polskim, do którego miały się schodzić rurociągi i stamtąd gaz miał być transportowany nowym rurociągiem do Załęcza i dalej do Odolanowa, gdzie miałby być włączony w sieć ogólnopolską – opisywał włodarz.

Ogromne złoża gazu na terenie gminy Rawicz

Grzegorz Kubik twierdzi, że to zbadane złoże jest ogromne i pokrywałoby sporą część rocznego zużycia gazu w Polsce.
- To jest absurdalne, bo mamy gaz, ale nie możemy go wydobyć, dlatego próbowałem apelować w tej sprawie do ministra aktywów państwowych, żeby może zainteresowali się sprawą i pomogli spółce we wznowieniu działalności. Odpowiedzieli, że oni się tym nie zajmują, tylko spółki skarbu państwa - mówił burmistrz we wrześniu w rozmowie z portalem rawicz24.pl.
Zdradził, że wystosował podobną informację także do PGNiG, ale na razie nie ma żadnego efektu. Gmina nic więcej w tej sprawie zrobić nie może. Wszystko zależy od tego, czy spółka się dokapitalizuje, czy ktoś wykupi udziały.
- Niestety, nie możemy nikogo zmusić do niczego. Możemy ewentualnie służyć przekazywaniem informacji i monitorować sprawę - dodał burmistrz.

Poseł skierował pytania do ministerstwa

reklama

- Niestety, proces inwestycyjny został wstrzymany. Wystosowałem dwie interpelacje, do ministra aktywów państwowych oraz do minister klimatu i środowiska - wyjaśniał Grzegorz Rusiecki.
Poseł pytał w nich - czy ministrom znane są kwestie związane z ewentualnym wydobyciem gazu w okolicach Rawicza i, czy dyspomują danymi dotyczącymi wielkości złóż. Chciał także wiedzieć, czy ministerstwa podejmą działania zmierzające do uruchomienia wydobycia gazu z podrawickich zasobów.

Jest odpowiedź. Poseł nie jest zadowolony z jej treści

Odpowiedź z ministerstwa klimatu na interpelację w sprawie złóż gazu w okolicach Rawicza Grzegorz Rusiecki przedstawił na dzisiejszej (6.12.2022r.) konferencji prasowej. Od razu zapowiedział też, że będzie dalej interweniował w tej sprawie, gdyż rozpoczęcie wydobycia gazu jest wielką szansą dla miasta i regionu.
- Ministerstwo potwierdziło, że na terenie gminy są rozpoznane złoża gazu ziemnego oraz, że są dwie spółki, które uzyskały koncesję - choć nie na wszystkie złoża, bo obejmują one cztery obszary. Konsesje zostały wydane co do trzech z nich. Póki co, Polska Grupa Energetyczna nie widzi możliwości, żeby rozpocząć tutaj jakiekolwiek prace. Będę interepelował dalej, bo złoża są bardzo bogate - wynoszą niemal miliard sześcienny gazu, a to jest pokaźna ilość. Zresztą zaznaczałem, że to nie jest kwestia samego wydobycia, ale także miejsc pracy, firm, które będą świadczyć usługi przy wydobyciu i przede wszystkim - bezpieczeństwa energetycznego kraju - mówił Grzegorz Rusiecki.
Zaznaczał, że posiadanie świadomości, iż ma się tak duże złoża, ale nic się z nimi nie robi jest działaniem niewłaściwym. Zapewnił, że będzie do skutku interweniował w ministerstwie klimatu i środowiska w tym zakresie.
- Uważam, że skoro mamy przyznane koncesje  dwóm spółkom - Rawicz Energy z siedzibą w Warszawie oraz Góra Energy - również z siedzibą w Warszawie, które kompletnie nic nie robią, to jest podstawa do tego, by te koncesje cofnąć - podkreślał Grzegorz Rusiecki dodając, że żadnych działań nie planuje także PGNiG mające koncesję na wydobycie gazu ze złoża "Załęcze". 
 
- Wydaje się, że w sytuacji gdy w Polsce zastanawiamy się skąd czerpać zasoby eneretyczne - w tym gaz ziemny - i kiedy próbujemy sprowadzać go z Norwegii i innnych kontynentów, a mamy świadomość, że posiadamy bogate złoża i nic z tym nie robimy, to jest sprzeczne z interesem pańśtwa - argumentował poseł. Jego zdaniem należałoby jak najszybciej przystąpić do wykonania odwiertów i wydobycia gazu, tym bardziej, że koncesje są.
 
fot. Facebook Posła Grzegorza Rusieckiego

Nie tylko w sprawie gazu

Poseł Rusiecki poinformował również, że złożył także zapytanie dotyczące zniesienia zakazu poruszania się ciągników rolniczych na całym odcinku obwodnicy Rawicza w ciągu DK36, o co wnioskują także lokalni samorządowcy.
- Wspierając ten apel wystąpiłem z interpelacją. Nie mam jeszcze odpowiedzi, ale jak tylko ona dotrze, oczywiście ją przekażę - zapowiedział.
W związku z tym, że poseł przybył do Rawicza w mikołajki rozdawał mieszkańcom słodkości i wziął także udział w rozświetleniu miejskiej choinki.
 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama