Maciej Dubiel, burmistrz Bojanowa na komisji oświaty w lutym 2021 roku pierwszy raz oficjalnie poinformował, że zamierza złożyć do rady miejskiej projekt uchwały o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej w Gościejewicach z końcem roku szkolnego 2021/2022. W spotkaniu wzięli udział nie tylko radni, ale także sołtysi, przedstawiciele rodziców i dyrektor szkoły. Jako powody tej decyzji podano malejącą liczbę dzieci, a także ciągle rosnące koszty utrzymania placówki.
- Nie będę ukrywał, że jednym z wariantów dalszego funkcjonowania sieci szkół jest ten, który przewiduje zamknięcie szkoły podstawowej w Gościejewicach i skierowanie dzieci z tego obwodu do szkoły w Bojanowie - powiedział już na samym początku burmistrz Maciej Dubiel.
Jak wówczas poinformował, w szkole jest 75 uczniów. Za 3 lata, w najlepszym wariancie, będzie ich 58, wszystkie klasy będą mieć mniej niż 10 osób. Przywołał również koszty utrzymania szkoły, które w 2020 roku wynosiły - 1 mln 433 tys. zł.
Radni wyrazili zgodę na likwidację. Kuratorium i ministerstwo przeciwne
Na postanowienie Ministra Edukacji i Nauki znów złożono zażalenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
- Od samego początku rozmów o likwidacji szkoły powtarzałem, że dla mnie osobiście jest to trudna decyzja, ale konieczna, gdyż odpowiadam za całą gminę i jej finanse. Póki co, szkoła w Gościejewicach funkcjonuje bez zakłóceń i realizuje program nauczania, jak dotychczas. Mam nadzieję, że sąd w miarę szybko rozpatrzy naszą sprawę, tak aby w odpowiednim czasie zarówno dzieci, rodzice, nauczyciele, ale i organ prowadzący wiedzieli, jaka jest przyszłość szkoły - skomentował tę deczyję burmistrz Maciej Dubiel.
Sąd podzielił argumenty samorządu
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego gmina uzyskała w lipcu tego roku. Uchyla on zaskarżone przez gminę Bojanowo postanowienie Ministra Edukacji i Nauki oraz Wielkopolskiego Kuratora Oświaty negatywnie opiniującego zamiar likwidacji Szkoły Podstawowej w Gościejewicach. Tym samym sąd podzielił wszystkie argumenty samorządu.
- Zakończenie procesu nauczania w szkole w Gościejewicach jest w moim przekonaniu przesądzone - mówił kilka miesięcy temu burmistrz Maciej Dubiel.
Nie zdążyli na czas
Likwidacja przesunięta. Szkoła walczy o przetrwanie
Głosowano natomiast zmianę uchwały z 26 marca 2021 r. w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Jana Brzechwy w Gościejewicach. Datę zakończenia działalności przez placówkę przesunięto na kolejny rok szkolny.- "Burmistrz Bojanowa podjął decyzję o zamknięciu naszej cudownej szkoły, która funkcjonuje w Gościejewicach od kilkudziesięciu lat, zarzucając naszej szkole: nierentowność, nieopłacalność, wysokie koszty utrzymania. Pojawiły się w świadomości społeczności lokalnej wreszcie te najsłabsze zarzuty, czyli, że tamtejsza kadra nauczycielska kształci dzieci na niższym poziomie edukacyjnym. Wielokrotnie sugerowano w swoich wypowiedziach, że nasze dzieci odbiegają mentalnie i rozwojowo od swoich rówieśników z innych szkół. Rada Rodziców nie może się z tym faktem pogodzić" - czytamy w ośmiostronicowym dokumencie, w którym wskazano nawet pomysły na zmianę sytuacji.
Rada rodziców wskazuje burmistrzowi rozwiązania
W petycji szczegółowo opisano cztery rozwiązania, jakie władze mogłyby zastosować, by zmienić - głównie finansową - sytuację szkoły.
- Rozwiązanie numer 1: Uruchomienie zespołu szkolno-przedszkolnego.
- Rozwiązanie numer 2: Możliwość uruchomienia oddziału prywatnego przedszkola w budynku szkoły, a co za tym idzie, dofinansowanie placówki poprzez środki spływające z wynajmu sali szkolnej prywatnemu przedsiębiorcy.
- Rozwiązanie numer 3: Uruchomienie w budynku prywatnego żłobka (dla dzieci od ukończenia 20 tygodnia życia do ukończenia 3 roku życia) prowadzonego przez prywatny podmiot, który dostosuje budynek szkoły w Gościejewicach do potrzeb sanitarnych oraz wymagań urzędowych.
- Rozwiązanie numer 4: Wynajmowanie sal popołudniami i wieczorami na działalność pozaszkolną (przykłady: gabinet psychologa, gabinet logopedy, gabinet dietetyka, kursy językowe, korepetycje, zajęcia sportowe dla dzieci i rodziców),
- Rozwiązanie numer 5: Uruchomienie świetlicy szkolnej czynnej w godzinach 6:30-16:30 jako wyjście naprzeciw rodzicom pracującym zawodowo.
- Rozwiązanie numer 6: Zmiana obwodu dowozu dzieci do szkół. Obecnie część uczniów z miejscowości Tarchalin dojeżdża do Gościejewic a część uczniów uczęszcza do Szkoły w Bojanowie. Autobus szkolny przejeżdża przez Tarchalin po czym udaje się do Gościejewic, dlatego zasadny byłby dowóz uczniów z całej miejscowości do Szkoły im. Jana Brzechwy w Gościejewicach a co za tym idzie zwiększenie liczby uczniów placówki bez ponoszenia żadnych dodatkowych kosztów,
"Apelujemy do mieszkańców Gminy Bojanowo o udzielenie poparcia dla działań Rady Rodziców w Szkole Podstawowej w Gościejewicach. Prosimy o wywieranie presji społecznej na Burmistrzu Bojanowa i Radzie Miejskiej Gminy Bojanowo w celu zmiany decyzji dotyczącej zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Gościejewicach do czasu zdeklarowania chęci podjęcia przez samorząd Bojanowa próby wdrożenia rozwiązań jakie wypracowała w ciągu dwóch ostatnich miesięcy obecna Rada Rodziców" - podkreślają rodzice w petycji.
Co na to burmistrz Bojanowa?
Włodarz reaguje na petycję... w Internecie
"W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiło się wiele, często nieprawdziwych informacji w sprawie likwidacji SP w Gościejewicach publikowanych przez osoby, które nie brały udziału w żadnym spotkaniu i nie były w żaden sposób zaangażowane w tę sprawę" - podkreśla Maciej Dubiel w informacji zamieszczonej na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
- Rada Rodziców przedstawiła kilka pomysłów na ich zdaniem możliwość dalszego funkcjonowania szkoły, a my się do nich szczegółowo odnieśliśmy, choć nie mieliśmy wcześniej możliwości się z nimi zapoznać. Chociaż obie strony pozostały przy swoich zdaniach to spotkanie przebiegło w spokojnej, merytorycznej atmosferze. Na zakończenie przedstawicielki Rady Rodziców przekazały, że zwrócą się do mnie pisemnie ze swoimi propozycjami wraz ze szczegółowym uzasadnieniem, które na spotkaniu zostało nam przedstawione ustnie. W dniu 4 listopada do urzędu wpłynęło pismo od Rady Rodziców zawierające dwa krótkie zdania (...) W miniony weekend natomiast w mediach społecznościowych zaczęła „krążyć” petycja Rady Rodziców z uzasadnieniem, które rzekomo otrzymałem. Jestem ogromnie zawiedziony faktem, że Rada Rodziców nie trzyma się ustaleń, do których sama się zobowiązała, w mediach społecznościowych odbywa się nierzetelna relacja ze spotkania, a uzasadnienie które miało dotrzeć do mnie krąży wśród mieszkańców - odpowiada Maciej Dubiel.
"Nie zamierzam dłużej tolerować kłamstw i pomówień"
- Natomiast w wersji w internecie są jeszcze sformułowania i zarzuty po prostu nieprawdziwe, których sprostowania będę się domagał, gdyż uderzają zarówno w moje jak i radnych dobre imię. Ale jedno co łączy wszystkie te propozycje to fakt, że generują dodatkowe koszty ze strony gminy. (...) Rozumiem, że internet to medium, w którym pozwalamy sobie (często anonimowo) na wiele, a burmistrz jako osoba publiczna narażony jest na krytykę w o wiele większym stopniu niż każda inna osoba. Z krytyką nie mam żadnego problemu, choć często jest ona mylona z krytykanctwem, natomiast pragnę przekazać, że nie zamierzam dłużej tolerować powielania kłamstw i pomówień na mój temat w tej czy innej sprawie - napisał burmistrz zapowiadając jednocześnie, że przygotuje bardziej szczegołówą odpowiedź na informacje zawarte w piśmie krążącym po gminie.