Powodem tej decyzji był artykuł „W obronie interesów własnych”. Zakwestionowano fragment tej publikacji (niezgodność z prawem prasowym), a w uzasadnieniu postanowienia napisano „czyn ten zawiera znamiona przestępstwa”. Dzisiaj trudno dociec, co napisano w zakwestionowanym artykule.
W tym samym numerze „Orędownika” znajduje się stały dział „Wolne miejsca w Państwowych Urzędach Pośrednictwa Pracy i ich Ekspozyturach. Niektóre zawody z czasem straciły na znaczeniu lub całkowicie obumarły. Na próżno dzisiaj szukać bednarza (zajmował się wytwarzaniem naczyń drewnianych techniką klepkową: beczek, kadzi, balii, fas, maselnic, dzieży i łopat do chleba, konewek, wiader, cebrzyków, wanienek, kufli), pomocnika karmelarskiego (produkcja cukierków), czy ucznia siodlarskiego (rzemieślnik zajmujący się wyrobem siodeł i uprzęży).
Ciekawe „wolne miejsca” są także wymienione, na przykład, w „Orędowniku powiatu rawickiego” z 27 listopada 1930 r.
Ogłoszono w nim „Wakans posad 2 elewów w wydziale Powiatowym w Rawiczu”. Wiek określono na 15 - 18 lat, zapewniając bezpłatną praktykę. Ciekawa jest dodatkowa uwaga: „Reflektuje się na uczniów przedewszytkiem dostatecznie rozgarniętych i z dobrym charakterem pisma”.
Pracę mogli także znaleźć: „książkowa stenotypistka władająca językiem polskim i niemieckim”, tkacz w metalu (trudno dociec jaki to zawód), czy piecownik (dawna nazwa zduna).
O innych ciekawych zawodach można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.